W województwie lubelskim mamy kolejne przypadki wariantu Delta koronawirusa. Sanepid zaznacza jednak, że sytuacja jest stale monitorowana i choć wariant ten jest bardziej zakaźny, nie ma powodów do obaw.

– W województwie lubelskim wykryto w toku postępowań przeciwepidemicznych 6 przypadków wariantu Delta, które nie są przypadkami aktywnymi – informuje Katarzyna Wnuk, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.

Przypominamy, że o pierwszym przypadku tego wariantu w województwie lubelskim poinformowano 9 lipca. Wykryto go u pacjenta z Białej Podlaskiej. – Sytuacja epidemiologiczna na terenie województwa lubelskiego jest stale monitorowana. Działania te zawsze muszą być wyprzedzające. W przypadku potwierdzenia każdego pojedynczego zakażenia jeszcze nie wiemy z jakim wariantem wirusa możemy mieć do czynienia, dopiero na podstawie wyników sekwencjonowania ustalany jest wariant wirusa SARS CoV-2 – zaznacza Magdalena Kaproń, z. rzecznika prasowego WSSE Lublin.

Wariant Delta różni się on od innych wariantów (w szczególności od wariantu brytyjskiego i tego pierwotnego) tym, że jest o wiele bardziej zakaźny, przez co o wiele szybciej się przenosi. Obecnie jest już nie tylko wariant delta, ale i delta plus. Osoba zakażona tym pierwotnym, wyjściowym wirusem zakażała dwie osoby. Teraz jedna osoba zakażona wirusem deltą lub deltą plus zakaża osiem osób. – To pokazuje, jak on szybko się przenosi. Ten tradycyjny, pierwszy wirus, który się pojawił przenosił się drogą kropelkową, a ten wariant przenosi się drogą powietrzno-kropelkową – wyjaśnia wirusolog prof. dr hab. n. med. Małgorzata Polz-Dacewicz z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

W praktyce oznacza to to, że człowiek zakażony, który przebywał w pomieszczeniu, np. w windzie albo w danym pokoju, z niego wyjdzie to jeszcze przez godzinę w tym powietrzu mogą się znajdować cząstki tego wirusa.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments