Od początku wybuchu wojny na Ukrainie przez 4 przejścia graniczne drogowo-piesze i dwa przejścia kolejowe (Dworzec kolejowy w Chełmie i Dworzec kolejowy w Hrubieszowie) przez polsko-ukraińską granicę przeszło 1 031 952 uchodźców. Tylko ostatniej doby do Polski dotarło 13 tys. osób.

Liczba uchodźców przekraczających granicę znacznie spadła. – Nasze zadania zmierzają do tego, aby być przygotowanym na kolejne fale uchodźców, które się pojawią w wyniku działań zbrojnych na Ukrainie – przewiduje Lech Sprawka, wojewoda lubelski.

Dwa tygodnie temu granicę polsko-ukraińską przekraczało ponad 70 tys. osób w ciągu doby. Obecnie najwięcej uchodźców jest odprawianych na przejściu w Dorohusku (5806) i Hrebenne (4282 ostatniej doby). Od wtorku (22 marca) w Dołhobyczowie odprawiono 1340 uchodźców, a na przejściu w Zosinie 2100.

Ostatniej doby uchodźcy przyjechali 4 pociągami, w których łącznie podróżowało 2080 osób. Dodatkowo podróżują oni transportem autobusowym i od wczoraj było 12 takich transportów. Uchodźcy przyjeżdżali z granicy głównie do innych województw, ale byli też odprawiani do Niemiec.

– Dzisiaj planowana jest organizacja 4 pociągów specjalnych dla uchodźców. Będą też specjalne autobusy, ale ich liczba zależy od ilości osób w punktach recepcyjnych – informuje wojewoda.

Punkty recepcyjne

Od początku wojny, czyli od czwartku (24 lutego) w województwie lubelskich uruchomiono 11 pkt recepcyjnych, do których trafiło ponad 200 tys. uchodźców. Najwięcej było ich w punkcie w Hrubieszowie, przez który przewinęło się ponad 42 tys. osób.

Po kilkadziesiąt tysięcy uchodźców przeszło przez punkt recepcyjny w Chełmie, Dołhobyczowie, Lubyczy Królewskiej, Tomaszowie Lubelskim i w Zamościu. W pozostałych punktach liczby oscylowały w granicy kilku tysięcy osób.

Wojewoda zaznacza, że dobrą decyzją było uruchomienie wirtualnego punktu recepcyjnego. Od początku jego funkcjonowania skorzystało z niego ponad 20 tys. uchodźców, którzy znaleźli miejsce zamieszkania. W Lublinie działają również dwa punkty informacyjne na dworcu PKS i dworcu PKP. Obsługiwane są one głównie przez wolontariuszy Caritas i Stowarzyszenia Homo Faber.

Zakwaterowanie

Obecnie na terenie województwa lubelskiego miejsc stałego zakwaterowania dostępnych od zaraz jest ponad 16 tys. Zajętych było dzisiaj ponad 9 tys., co daje około 6800 miejsc wolnych. Miejsca te znajdują się w 438 obiektach. Od środy (23 marca) do tej bazy dołącza kolejnych 12 obiektów, co daje łącznie około 1125 dodatkowych miejsc.

– Są to obiekty, które są w zarządzie spółek państwa, np. PGE w Krasnobrodzie i Nałęczowie, w Puławach, w Lublinie (Hotel Huzar). Są to placówki doradztwa rolniczego, ale też poczty polskiej oraz obiekty lasów państwowych (ponad 370 miejsc) – wyjaśnia Lech Sprawka. – Liczymy się z kolejną falą, dlatego prowadzimy rejestr miejsc do zakwaterowania, a pod uwagę bierzemy remizy strażackie i obiekty sportowe – dodaje.

Wojewoda lubelski tłumaczy również, że uchodźców stara się relokować do innych województw niż lubelskie, a także za granicę, aby w regionie przejść granicznych nie brakowało miejsc na tymczasowe zakwaterowanie dla Ukraińców.

Mieszkańcy, którzy zgodzili się przyjąć uchodźców mogą składać wniosek o świadczenie pieniężne. Zgodnie ze specustawą (art. 13) świadczenie pieniężne wynosi 40 zł za osobę dziennie .

Wnioski mogą już składać właściciele mieszkań, jeśli przyjęci uchodźcy mają nadany numer PESEL. Ustawa obowiązuje od 24 lutego, czyli ze wsteczną datą. Wniosek można znaleźć na stronie GOV.pl.

Numer PESEL

Od początku nadawania numeru PESEL otrzymało go kilka tysięcy osób. – Dane są na bieżąco weryfikowane. Nasze województwo realizuje dobrze to zadanie, bo jesteśmy na szóstym miejscu w kraju. Całość tego przedsięwzięcia jest koordynowana z poziomu ministerstwa. Dostarczane są również nowe urządzenia, które pomagają szybko rejestrować uchodźców – zaznacza Sprawka. Lublin otrzymał 30 takich zestawów stacjonarnych, a także 3 mobilne.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments