Nie mów do mnie przed pierwszą kawą. Znacie to? Ilu z nas zaczyna dzień od kubka aromatycznego czarnego napoju? Ale mamy dla Was, drodzy kawosze, radę. Nie spieszcie się. Po pierwszą kawę najlepiej sięgać między 9.30 a 11.30. Optymalna godzina to 10.30.
Zaraz po wstaniu z łóżka organizm nie potrzebuje pobudzenia kofeiną, jako że stężenie kortyzolu zaraz po przebudzeniu jest duże, a szczyt osiąga między 8 a 9. Optymalna godzina na wypicie porannej kawy to 10.30. O tej porze bowiem poziom kortyzolu – hormonu stresu o dobowym rytmie działania – zaczyna spadać. Nie warto również pić kawy na czczo. Chociaż może nam się wydawać, że szybko stawia nas na nogi, efekt ten jest krótkotrwały i szybko czujemy spadek energii. Lepiej zafundować sobie pożywne śniadanie, ze szklanką soku, a kawę zarezerwować do drugiego śniadania.
Po wypiciu kawy na pusty żołądek wkrótce pojawia się wilczy głód, nad którym trudno zapanować. Wówczas chętniej sięgamy po produkty o wysokim indeksie glikemicznym, np. słodką drożdżówkę czy ciastko, składające się z łatwo przyswajalnych cukrów prostych i ubogie w witaminy. W ten sposób dostarczamy sobie co prawda energii, jednak na krótko. Niedługo potem poziom glukozy we krwi gwałtownie spada i znów robimy się głodni…
Kofeina zawarta w kawie krótkotrwale podnosi ciśnienie i przyśpiesza tętno, dzięki czemu czujemy się obudzeni. Ale powinni wystrzega się jej ci nadciśnieniowcy, którzy piją ją okazjonalnie, bo ich organizm zareaguje mocnym pobudzeniem. Osoby, które piją kawę na co dzień mają większą tolerancję ze strony układu sercowo-naczyniowego. Lepiej jednak ograniczyć się do jednej filiżanki rano.
Kawa pita wielokrotnie w ciągu dnia i przez lata podnosi poziom cholesterolu, co w połączeniu z nadciśnieniem zwiększa ryzyko zmian miażdżycowych. Wpływ kawy na podwyższenie poziomu cholesterolu zależy od sposobu przyrządzania naparu. Największy jest w przypadku kawy parzonej w termosie lub po turecku. Znacznie mniejszy – gdy pijesz kawę z ekspresu lub rozpuszczalną.
Więcej na temat kawy przeczytacie na poradnikzdrowie.pl
Kiedyś piłem kawę zamiast śniadanie i dziwiłem się, że mam rewolucje żołądkowe. Długo trwało zanim powiązałem ze sobą fakty. Nauczyłem się, ze najpierw śniadanie, później kawa. Najlepiej z ekspresu (mam DeLonghi), bez mleka z łyżeczką cukru.