Początek roku w Miasto Movie widzowie spędzą poza miastem i wybiorą się w podróż do świata natury. Filmy będziemy mogli zobaczyć od środy (2 lutego) do środy (23 lutego) w sali widowiskowej Warsztatów Kultury przy ul. Grodzkiej w Lublinie.
W trzydziestej już odsłonie kinowego cyklu opuścimy wielkie metropolie i zobaczymy filmy, których akcja rozgrywa się z dala od cywilizacyjnego zgiełku. Szczyty wysokich gór, morza i oceany, leśne ostępy czy pustynne bezdroża – każdy z tych niezwykłych krajobrazów inspiruje również filmowców. Zaprezentowane zostana kameralne filmowe portrety przyrody oraz widowiskowe produkcje z katalogu kina gatunkowego, gdzie żywioły natury bywają tłem, a czasem wręcz jednym z głównych bohaterów filmu.
Organizatorzy zaznaczają, że na pokazy filmów zapraszają wszystkich niezależnie od tego, czy są to osoby zaszczepione czy nie. Proszą jednak, aby ci zaszczepieni wzięli ze sobą Unijny Certyfikat COVID, który umożliwi zobaczenie filmu większej ilości osób. Jeśli posiadasz certyfikat szczepienia, negatywny wynik testu, a także zaświadczenie o byciu ozdrowieńcem również weź go ze sobą.
Wstęp wolny.
Repertuar
2 lutego, godz. 19:00 – „Dżungla”, reż. Greg McLean, czas 115’, 2017 r.
Film jest ekranizacją książki znanego podróżnika, Yossiego Ghinsberga, opartej przede wszystkim na jego wspomnieniach z wyprawy do serca amazońskiej dżungli. Ghinsberg (Daniel Radcliffe) wraz z dwójką przyjaciół i tajemniczym przewodnikiem wyruszają na poszukiwanie zaginionego plemienia. Cel wyprawy to jednak nie jedyna motywacja bohaterów. Chcą oni także wyrwać się z bezpiecznego świata współczesnej cywilizacji i zakosztować prawdziwej, dzikiej przygody. Zmierzyć się z pięknym, ale też nieprzewidywalnym światem natury.
9 lutego, godz. 19:00 – „W samym sercu morza”, reż. Ron Howard, czas 121’, 2015 r.
Hollywoodzki wyjadacz Ron Howard, reżyser takich klasyków jak „Willow”, „Apollo 13” czy „Piękny umysł”, bierze na warsztat powieść Nathaniela Philbricka o zmaganiach załogi XIX-wiecznego statku Essex.
Marynarze za przeciwników mają ogromnego, obdarzonego niezwykłym instynktem oraz inteligencją wieloryba, jak również rozszalały i bezwzględny ocean. Kino historyczno-przygodowe łączy się tu z dramatem, a momentami też z trzymającym za gardło thrillerem.
16 lutego, godz. 19:00 – „Priscilla, królowa pustyni”, reż. Stephan Elliott, czas 104’, 1994 r.
Film to australijski klasyk z lat 90-tych, nagrodzony m.in. Oscarem za najlepsze kostiumy. Opowiada historię trzech pochodzących z Sydney bohaterów, występujących jako drag queen w musicalowym show. Akcja startuje w chwili, gdy opuszczają wielkie miasto i wyruszają swoim autokarem – tytułową Priscillą – na tournée po australijskiej prowincji.
23 lutego, godz. 19:00 – „Siekierezada”,reż. Witold Leszczyński, czas 78’, 1985 r.
Perła w filmografii Witolda Leszczyńskiego, jednego z mistrzów naszego kina autorskiego, reżysera m.in. takich obrazów jak „Żywot Mateusza” czy „Konopielka”.
Główny bohater filmu to Janek Pradera (grany przez Edwarda Żentarę), młody chłopak szukający ucieczki i zapomnienia w bieszczadzkiej dziczy. Zatrudnia się on wraz z innymi mężczyznami przy sezonowym wyrębie lasu. Ciężka praca fizyczna za dnia oraz w nocny, filozoficzne rozmowy przy ognisku z lokalnym drwalem Peresadą (Ludwik Pak) mają stanowić odtrutkę na traumę z przeszłości i egzystencjalny niepokój.