Czy przedsiębiorczość można zaszczepić już u najmłodszych, żeby później rozwijało się społeczeństwo zaradne, kreatywne oraz zorganizowane? Oczywiście, że tak. Z takim projektem do mieszkańców Lublina i ich dzieci wyszedł Urząd Miasta, który rozpoczął zajęcia z cyklu „Przedsiębiorcze dzieciaki”.
Główne jego cele, to inspirowanie 6-10 latków do twórczego myślenia i rozwijania zainteresowań oraz pasji, a także propagowanie kultury innowacyjności i przedsiębiorczości. O zaletach uczestnictwa w projekcie „Przedsiębiorcze dzieciaki” opowiedziała nam dr Małgorzata Chojak, pomysłodawczyni Przedsiębiorczych Dzieciaków.
Jak mamy rozumieć pojęcie przedsiębiorcze dzieciaki?
Zdecydowanie inaczej niż na co dzień rozumiemy przedsiębiorczość. Większość programów edukacyjnych traktuje przedsiębiorczość na równi z ekonomią, czyli uczymy dzieci oszczędzania, organizujemy wycieczkę do banku, uczymy czym jest SKO, bankomat itp. Niemal wszystkie opierają się na tym, co proponuje ekonomia. Przez to skierowane są też do dzieci będących powyżej 10 roku życia.
Pojęcie przedsiębiorczości możemy rozumieć też inaczej. Czyli jako pewien zbiór cech, jakie powinien wykazywać dobry przedsiębiorca. Wychodzimy tu już poza ekonomię, czerpiemy z marketingu, czy psychologii, więc jest to rozumiane o wiele szerzej.
W projekcie „Przedsiębiorcze dzieciaki” chcieliśmy pokazać dzieciom, że przedsiębiorca powinien mieć pewne cechy, których powinien uczyć się już od małego. To jest np. kreatywność, wiara we własne siły, umiejętność radzenia sobie ze stresem, współpracy w grupie, planowania i realizowania tego planu.
W przypadku nauczania przedsiębiorczości nie możemy jednak zapomnieć o ekonomii?
Oczywiście. Finałem projektu są zajęcia, na których dzieci zakładają własną firmę. Wybierają jej nazwę, logo, ale też ustalają cel, dla którego ta firma zostanie powołana i muszą obliczyć, ile ten cel będzie je kosztował. Dzieci też uczą się zaplanować jak zdobyć pieniądze na inwestycję oraz wpisać w kalendarz etapy tworzenia swojej firmy. Ta ekonomia pojawia się tu w taki sposób, że dzieci muszą wykazać się i wykorzystać swój potencjał.
Jak zrodził się pomysł?
Żyjemy w świecie, w którym jest już dużo nowych technologii, niestety skutkiem tego jest zanikanie kontaktu face to face pomiędzy dziećmi, nie umieją odczytać komunikacji niewerbalnej, rozmawiać, czy współpracować w grupie. Z drugiej strony internet daje też dużo gotowych odpowiedzi, więc kreatywność też już teraz jest pod dużym znakiem zapytania.
Postanowiliśmy postawić na rozwój cech, które są niestety zabijane przez nowe media, a wciąż są jednak bardzo potrzebne współczesnym dzieciakom i ich rodzicom.
Po co zaszczepiać w dziecku przedsiębiorczość?
Według europejskich standardów, każdy młody europejczyk powinien wykazywać się już przedsiębiorczością na wysokim poziomie. Jest to jedna z ośmiu cech, których ma nauczyć szkoła i rodzina. Przedsiębiorczość, jako konkretna umiejętność, jest kluczem do sukcesu w dorosłym życiu. Mamy teraz dużą konkurencję na rynku, trzeba znaleźć pomysł na siebie, na to jak zbudować swoje własne życie. Od przedszkola wybieramy już dzieciom najlepszą nauczycielkę, najlepszą placówkę. Żyjemy już niestety w takim przysłowiowym wyścigu szczurów. A prawda jest taka, że sami powinniśmy znaleźć sposób na to jak w tym życiu się odnaleźć wykorzystując właśnie swoje umiejętności.
Dziecko przedsiębiorcze to znaczy jakie?
Przede wszystkim dziecko ciekawe świata, otwarte na nowe doznania, dziecko, które wierzy, ze ma potencjał. Łatwiej w życiu jest dzieciom, które potrafią pokonać stres, zaprezentować się, czy pracować w grupie. Są to umiejętności, które są potrzebne praktycznie w każdym zawodzie. Przedsiębiorczość to nie jest już tylko prowadzenie firmy, czy zakładanie własnego przedsiębiorstwa, ekonomia, czy gospodarowanie pieniążkami, ale również budowanie swojej kariery życiowej.
Obecnie mamy pokolenie dzieci chowanych bezstresowo. Widzimy to w podstawówkach, również na studiach, gdzie dzieci nie potrafią poradzić sobie z prostą sytuacją stresową. Przykład, że ktoś ich nagra w supermarkecie jak całują się z chłopakiem bywa dla niektórych powodem do odebrania sobie życia. Mamy społeczeństwo słabe psychicznie i trzeba to zmienić.
Kiedyś, jak dzieci biegały jeszcze po podwórkach, można było zaobserwować różne dziwne pomysły. Chodzenie po drzewach, rozbrajanie magnetofonów, szukaniem prądu w bateriach. To świadczyło o tym, że była pasja, ciekawość, chęć zobaczenia czegoś.
Jak więc możemy zaszczepiać w dziecku przedsiębiorczość?
Poza projektem, zajęciami organizowanymi dzieci powinny uczestniczyć w naszym życiu, gospodarować swoim czasem i pieniędzmi. Możemy zabrać je na zakupy, pokazać, że kupujemy to co nam potrzebne i to na co nas stać. Dobrym przykładem będą zachcianki dziecka. Jeżeli nasz maluch wymarzył sobie coś czego rodzic absolutnie mu nie kupi, ponieważ jest mu to niepotrzebne, to powinien sam sobie na to odłożyć. Uczymy dziecko, że może spełniać swoje marzenia, ale musi na nie zapracować. Tak samo jak my. Często odmawiamy sobie wielu rzeczy, ale przychodzi czas, że mamy zachciankę. I właśnie dla naszej własnej przyjemności ulegamy jej.
Ale warto też się bawić?
Spędzać czas, bawić się, ale to nie oznacza, że mamy z nimi dwie godziny układać klocki, ale zorganizować im miejsce właśnie do zabawy, żeby było razem z nami, w tym samym pokoju, bawiło się, układało puzzle, malowało, rozmawiało z nami. To wszystko rozwija w dziecku wiele cech, umiejętności rozmowy, bycia w grupie, kreatywności oraz zadawania pytań.
Nauczmy też dzieci, żeby mówiły co czują. Nie przeciążajmy ich. Jeżeli czują się zmęczone zajęciami, zadaniami, które mają wykonać, to niech powiedzą. Każdy potrzebuje odpoczynku. Każdy potrzebuje chwili, żeby nie robić nic, zregenerować się.
Kolejna ważna rzecz to konsekwencje czynów dzieci. Nie kary, a właśnie konsekwencje. Jeśli dziecko rozsypie paluszki, w ramach kary nie będzie mogło oglądać bajek, a w ramach konsekwencji będzie musiało te paluszki posprzątać. I to właśnie to przekona nasze dziecko, żeby więcej tego nie robiło. A jeśli to zrobi, będzie wiedziało co będzie dalej.
Więcej o przedsiębiorczości wśród najmłodszych dowiecie się na stronie przedsiebiorczy.lublin.eu