Papier, szkło, czy tworzywa sztuczne – posegregowane przestają być odpadem, a stają się wartościowym surowcem.
Jednym z recyklingowanych odpadów jest papier, z którym mamy do czynienia niemal co chwilę. Książki, zeszyty, czy tekturowe pudełka pozostające po zakupach online – wszystko to nadaje się do powtórnego wykorzystania i nie powinno trafiać do odpadów zmieszanych.
Co wrzucić do pojemnika na papier
Do niebieskiego worka wrzucamy opakowania z papieru, karton, tekturę (także falistą), katalogi, ulotki, prospekty, gazety i czasopisma, zeszyty, papier pakowy, zadrukowane kartki papieru biurowego, torby i worki papierowe. – Powinniśmy jednak uważać, żeby w takim worku nie znalazły się kartony po sokach czy mleku, ponieważ są to opakowania wielomateriałowe, do produkcji których użyto papieru, ale również tworzyw sztucznych czy aluminium – wyjaśnia Adam Przystupa, dyrektor w spółce KOM-EKO, która prowadzi wiele działań z zakresu edukacji ekologicznej oraz popularyzuje wiedzę związaną z segregacją odpadów.
Wystrzegajmy się też wrzucania do niebieskiego pojemnika toreb papierowych z wklejonymi okienkami z folii polipropylenowych. – Mimo, iż w konstrukcji takich opakowań przeważa papier, nie jest możliwe efektywne rozdzielenia tych dwóch materiałów – podkreśla nasz ekspert.
Dlaczego warto segregować?
Recykling odpadów celulozowych to oszczędność energii, mniejsze zanieczyszczenie wód i powietrza, a także zachowanie przy życiu miliardów drzew. – Segregując makulaturę przyczyniamy się do ochrony naszych lasów. Do produkcji 1 tony papieru potrzeba bowiem ściąć około 17 drzew. Drzew, które w ciągu roku produkują tlen dla 170 osób – zauważa Adam Przystupa.
W wyniku recyklingu makulatury, z surowca wtórnego można wyprodukować: zeszyty, gazety, kartki na ksero, koperty, tektury, papier opakowaniowy, ręczniki papierowe oraz papier toaletowy, wytłaczanki np. na jajka. Są to produkty, których niemal każdy z nas używa kilka razy dziennie. Dlaczego więc nie pokusić się o wykorzystanie kartek i papierowych opakowań kilka razy?
Od niebieskiego worka do kadzi z wodą
Po trafieniu do niebieskiego worka papier przebywa długą drogę, żeby znów móc nam służyć w biurze, szkole, czy nawet kuchni. – Umieszczone przez nas w niebieskim worku opady z papieru, po odebraniu przez dedykowaną w tym celu śmieciarkę trafiają do Zakładu Zagospodarowania Odpadów. Tam na liniach sortowniczych zostają doczyszczone, a następnie po zbelowaniu wysyłane są do papierni – wyjaśnia dyr. Adam Przystupa.
W papierni pod wpływem wody bele zostają poddane rozwłóknieniu czyli podziałowi na włókna celulozowe. Wodna zawiesina włókien celulozowych jest oczyszczana na sitach, a następnie zagęszczana i odbarwiana, co prowadzi do powstania masy papierniczej. Z masy tej wytwarzany jest nowy papier.
Czy wiesz, że…?
-
Pierwsze zapiski o powtórnym wykorzystaniu odpadów pochodzą z wczesnośredniowiecznej Japonii. Papier pochodzący z recyklingu starych manuskryptów zastępował pierwotnie używane włókna morwy i konopi.
-
W miejscu, gdzie stoi budynek tzw. młyn Krauzego, nad nieistniejącym dziś tzw. Wielkim Stawem Królewskim istniała przed wiekami w Lublinie papiernia (założona w 1532 r.). Dawne papiernie również używały do swej produkcji materiałów z recyklingu. Były to najczęściej zużyte szmaty lniane. Ów surowiec był zresztą początkowo przyczyną oporów związanych z rozpoczęciem produkcji papieru w XIII wiecznej Europie. Uważano, iż ze względu na użycie szmat może być on źródłem przenoszenia moru, czyli zarazy.
Do niebieskiego worka wrzucamy:
- opakowania z papieru, kartonu i tektury
- katalogi, ulotki, prospekty
- gazety i czasopisma
- papier szkolny i biurowy, zadrukowane kartki
- zeszyty i książki
- papier pakowy
- torebki i worki papierowe
Nie wrzucamy:
- ręczników papierowych i zużytych chusteczek higienicznych
- papieru powleczonego folią
- papieru zatłuszczonego lub mocno zabrudzonego
- kartonów po mleku i napojach (tzw. tetrapaków)
- papierowych worków po nawozach, cemencie i innych materiałach budowlanych
- tapet
- pieluch jednorazowych i podpasek
- zatłuszczonych, jednorazowych opakowań z papieru i naczyń jednorazowych
Artykuł powstał we współpracy ze spółką KOM-EKO