To ostatnie dni prof. dr hab. Stanisława Michałowskiego w roli rektora UMCS. Funkcję tę pełnił przez dwie kadencje. Od wtorku (1 września) jego miejsce zajmie prof. dr hab. Radosław Dobrowolski.
– To jest zakończenie długiej kariery funkcyjno-administracyjnej w uczelni. Zaczynałem w 1997 roku jako kierownik zakładu, a od 2002 roku byłem prodziekanem. Później prorektorem i dwie kadencje rektorskie – wspomina prof. Stanisław Michałowski. – Trochę będzie mi brakowało tej adrenaliny! – uśmiecha się.
Były rektor zaznacza również, że miniona kadencja była wyjątkowo trudna. – Były zmiany dotyczące struktury organizacyjnej, reforma i zmiany statutowe, które wymagały niesamowitego wysiłku i wytrwałości. Teraz doszły też czasy pandemii i widzimy, jak trudno funkcjonuje się nie tylko na uczelni, ale i w życiu publicznym – tłumaczy rektor.
Na konferencji Stanisław Michałowski podsumował ostatnią kadencję. – Biorąc pod uwagę niż demograficzny nie było źle. Konkurencja rosła szybko, ale uniwersytet zachował swój poziom. Jak zaczynałem jako prorektor studentów zagranicznych było 200, a w zeszłym roku było ich 1800. W tym roku zainteresowanie też jest duże – podkreśla rektor. Mówił też, że dobiega końca remont ACK UMCS „Chatki Żaka”, który trwał przez ostatnie miesiące. Chatka ponownie zostanie otwarta 22 września. Wtedy również uroczyście otwarty zostanie nowy kampus, czyli siedziba Wydziału Politologii i Dziennikarstwa znajdująca się przy ulicy Głębokiej.
Co czeka uczelnię w najbliższym czasie? Tym dzieli się przyszły rektor, który już ma ambitny plan na najbliższe 4 lata funkcjonowania uczelni.
– Biorąc pod uwagę moje przywiązanie do sfery związanej z nauką, naukę traktuje jako jeden z priorytetów. Chcę podnosić prestiż uniwersytetu poprzez jej rozwój, jak i rozwój badań naukowych – podkreśla prof. dr hab. Radosław Dobrowolski. – Mam pełną świadomość, że to wymaga czasu i konsekwencji w działaniu, ale tego nam nie brakuje – dodaje.
Fot. Dominika Polonis
