W województwie lubelskim zakończono nabór placówek, w których będą się odbywać sczepienia na COVID-19. Obecnie takich punktów w regionie ma być 466. 43 gminy nie zgłosiły się do programu i oznacza to, że nie ma w nich żadnego punktu.
– Tam nie zgłosiły się żadne zespoły do szczepień. Dotyczy to między innymi gminy Łuków, Chełma i Włodawy – tłumaczy wojewoda lubelski Lech Sprawka.
Na terenie województwa lubelskiego działają też 32 szpitale węzłowe, w tym 8 w samym Lublinie. To w nich będzie szczepiony personel medyczny i niemedyczny przeciw koronawirusowi. Szpitale te zaszczepią swój personel, ale także personel innych jednostek, m.in. szpitali, przychodni i aptek. Do 20 grudnia szpitale węzłowe będą zbierać dane personelu medycznego i niemedycznego, który zostanie zaszczepiony w konkretnym szpitalu węzłowym.
Sytuacja epidemiczna w regionie
We wtorek (15 października) w województwie lubelskim odnotowano 437 nowych zakażeń koronawirusem. W całym kraju było ich 6 907.
Lech Sprawka podkreśla, że od 11 grudnia obserwujemy mimo spadającej liczby zakażeń większą liczbę hospitalizowanych pacjentów. Wojewoda wyjaśnia, że może to wynikać z dwóch powodów. Pierwszym, tym bardziej optymistycznym jest to, że pacjenci sami zgłaszają się do szpitala z objawami koronawirusa. Drugim, tym już mniej optymistycznym fakt, że coraz więcej osób ma objawy, które wymagają hospitalizacji i medycznej aparatury. – Mam nadzieję, że termin 19 grudnia, by otworzyć szpital tymczasowy jest aktualny – podkreśla.
Na terenie województwa lubelskiego obecnie jest 1309 zajętych łóżek II poziomu, dla pacjentów, dla których koronawirus jest główną chorobą wymagającą leczenia. Natomiast 11 grudnia było ich już 1240. Zajętych respiratorów w regionie jest 125 (stan na dziś, godz. 9:00).
