Kamila Witek to młoda wokalistka pochodząca z Lublina. W środę (4 listopada) premierę miał jej kolejny singiel, który powstał przy współpracy z lubelskim producentem. „Goodbye” możecie posłuchać między innymi na kanale na YouTubie.
„Goodbye” to utwór, który powstał przy współpracy z producentem Adrianem Owsianikiem czyli Adi Foxx, właścicielem studia The Foxxes Music. – Razem współpracujemy nad piosenkami dla artystów polskiej sceny muzycznej, gdzie napisaliśmy już ponad 100 piosenek dla innych. Wreszcie udało nam się coś stworzyć jako artyści. Na początku kawałek miał iść w inne ręce, ale finalnie stwierdziliśmy, że wydamy go spod naszego szyldu – wspomina wokalistka.
Kamila Witek zaznacza również, że choć ciągle tworzy muzykę dla innych, ten utwór może zapoczątkować jej nowy projekt. – Czuję, że ten utwór może być początkiem czegoś większego. Na potrzeby „Goodbye” powstała K-MINE, czyli moje muzyczne, EDM’owe alter ego. Jak słychać, mój głos jest mocno modulowany, ale nie boję się nowych brzmień i wyzwań. Planuję część swojego zaplecza artystycznego przepleść mocniejszymi brzmieniami elektronicznymi, dlatego, kto wie co będzie dalej. Na pewno o tym usłyszycie – wyjaśnia Witek.
Utworu możemy posłuchać na YouTubie The Foxxes Music. – W planach jest stworzenie klipu do tego utworu. Nie zapomnieliśmy również o użytkownikach Spotify, Tidal i innych kanałów stremingowych. Liczę też na to, że niedługo usłyszymy go w radio – zaznacza wokalistka.
Kamila nie ogranicza się do jednego gatunku muzycznego. Świetnie czuje się na scenach w klubach w całej Polsce, jak i również w ciemnych kawiarniach, gdzie można ją usłyszeć w duecie z Pawłem Pawlakiem. – Decyzja o zrobieniu takiego kawałka przyszła spontanicznie i dużo dzięki temu się nauczyłam. Bardzo lubię klubową muzykę i czuję się w niej bardzo dobrze, ale w planach mam również wydać utwory w innych klimatach. Zawszę staram się, żeby to co wydaję było „moje” i to jest mi najbliższe – tłumaczy.
Marzeniem wokalistki jest wydanie płyty. – Płyta to duże przedsięwzięcie i bardzo bym chciała ją wydać. Na razie jednak wolę skupiać się na singlach i w ten sposób promować siebie wśród słuchaczy. Nie mówię nie, ale termin jest bliżej nieokreślony. Mam jednak nadzieję, że kiedyś zobaczę swój krążek na półce w Empiku – mówi. – Obecny czas jest bardzo niesprzyjający dla muzyków. Brak koncertów daje zatęsknić za żywą publicznością. Najbliższe miesiące jednak planuję poświęcić na pracę w studio. Myślę, że to dobry czas na ćwiczenia i doskonalenie warsztatu, stąd nie mogę się doczekać pierwszych występów, jak już będą możliwe – podsumowuje Kamila Witek.
Fot. Materiały artystki
Przeciez to tak przerobiony komputerowo wokal ze nie slychac wogole ze to ona
Super dziewczyna. Pozdrawia Kraków 🙂
Kurcze- Adi Owsianik mieszka w Lublinie? Szok. Najlepszy polski producent EDM (no może po Gromee’m).