Pracownia Optyczna CIESZY OCZY to rodzinny salon, który powstał w 1999 roku w Lublinie. – Stawiamy na profilaktykę prozdrowotną, estetykę w doborze oprawek oraz indywidualne podejście do klienta – podkreśla jej właściciel Jarosław Wieczorek.
Jaki jest przepis na tak długi staż na lubelskim rynku firm optycznych?
J.W.: Od momentu powstania, ideą, która nam towarzyszy jest tworzyć firmę otwartą, przyjazną, świadczącą usługi najwyższej jakości. Aby spełniać oczekiwania naszych klientów stale poszerzamy nasze kompetencje. Na pierwszym miejscu stawiamy podążanie za nowoczesnymi technologiami, żeby polecać klientom najlepsze zdrowotne rozwiązania.
Jakie oprawki klienci znajdują się w państwa ofercie?
J.W.: Możemy wymienić marki, które do tej pory w Lublinie były trudno dostępne jak Chloe, Tom Ford, czy Caroline Abram. Staramy się też oferować te, o których klienci nie słyszeli, ale naszym zdaniem są warte polecenia, jak polska marka Niebagatela, która produkuje oprawki z drewna, bądź Etnia Barcelona inspirowana kolorami natury. W naszych salonach są też znane i lubiane marki okularowe.
Czy w Pracowni Optycznej znajdziemy tylko oprawki?
J.W.: Oczywiście nie. Każdy z naszych salonów to miejsce nastawione na klienta. Od początku postawiliśmy na doświadczenie i kwalifikacje. Pomożemy nie tylko w doborze odpowiednich szkieł czy oprawek, ale również można u nas zbadać wzrok i dobrać odpowiednią korekcję. Oprócz okularów aplikujemy soczewki kontaktowe i jako jedna z nielicznych firm w regionie dobieramy pomoce optyczne dla osób słabowidzących.
Pracownia Optyczna to firma rodzinna?
J.W.: Zdecydowanie. Na początku prowadziłem firmę wspólnie z mamą. Po kilku latach dołączyła do nas moja żona. Nie potrafilibyśmy pracować w sposób korporacyjny. Nasz biznes rodzinny cechuje się bardzo indywidualnym podejściem do każdej sprawy. Dzięki temu, że właśnie w Lublinie prowadzimy wszystkie salony mamy okazję poznać naszych klientów i nawiązać długotrwałe relacje. Wielu z nich przychodziło tu po pierwsze okulary w wieku przedszkolnym, a dziś przyprowadzają na wizyty swoje dzieci.
Jesteście Państwo silnie związani z Lublinem, zarówno zawodowo, jak i prywatnie.
J.W.: Jak najbardziej. Jesteśmy właśnie po otwarciu najnowszego zakładu „CIESZY OCZY”, który zainspirował nas do zgłębiania historii naszego miasta. Nowe miejsce posiada przestrzeń na wyeksponowanie naszej oferty, ale i na zaprezentowanie historii kamienic, w których znajdują się nasze salony oraz osób związanych z Lublinem; wyjątkowych za sprawą ich inicjatyw, działalności i pomysłów.
Tu nas znajdziesz:
ul. G. Narutowicza 13
ul. F. Chopina 15
ul. M. Curie-Skłodowskiej 28
Zdjęcia: Pracownia Optyczna