Ledwie lubelscy Dominikanie uzbierali część potrzebnej kwoty na opłacenie gigantycznego rachunku za gaz za poprzednie miesiące, a już otrzymali kolejną fakturę. Tylko za styczeń muszą zapłacić 37 tys. zł.

O sprawie pisaliśmy na początku lutego, kiedy Dominikanie poprosili mieszkańców o wsparcie. Sami nie byli w stanie opłacić ogromnego rachunku na kwotę 60 tys. zł, jaki otrzymali za gaz za listopad i grudzień. Wcześniej płacili kilkanaście tys. zł.

– Podczas pierwszej kwesty udało nam się zebrać blisko 42 tys. zł. Jest to około 70 procent całej kwoty na fakturę za gaz. Z kwesty przed bazyliką zebraliśmy około 18 500 zł. Z innych źródeł, między innymi wpłat na konto bankowe otrzymaliśmy około 27 tys. zł – informuje ojciec Krzysztof Modras, przeor klasztoru.

Dominikanie o wynikach kwesty poinformowali parafian za pośrednictwem ogłoszeń parafialnych czytanych po każdej mszy. Dodatkowo umieszczony został komunikat na stronie internetowej klasztoru.

Dominikanie napisali do firmy gazowej pismo z prośbą o zmianę taryfy. – Pierwsza odpowiedź była odmowna. Napisaliśmy drugi raz prośbę, bo podobno zmieniły się warunki i czekamy na odpowiedź. Do tej pory jeszcze jej nie dostaliśmy – zaznacza przeor.

Do klasztoru przyszła już kolejna faktura, która jest równie wysoka. – Z jednego miesiąca, czyli za styczeń otrzymaliśmy fakturę na 37 tysięcy zł za gaz – dodaje ojciec Modras.

Dominikanie, choć nieśmiało, ale przyznają, że kwesta będzie organizowana cyklicznie. – Nie śmiem ludzi prosić o wsparcie co tydzień, ale na pewno raz w miesiącu chcielibyśmy, aby taka kwesta była organizowana. Środki na opłaty za gaz można też cały czas wpłacać na konto – dodaje o. Krzysztof Modras.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments