Antoś Czerkas z Lublina ma 14 miesięcy. Urodził się z bardzo rzadką wadą serca – zespołem Ebsteina. Od momentu diagnozy zaczęła się walka o jego życie. Przeszedł już jedną poważną operację. Teraz czeka go kolejna w operacja w Stanach Zjednoczonych, której koszt to ponad milion zł.
– O chorobie synka dowiedziałam się będąc w 21 tygodniu ciąży. Lekarz stwierdził nieprawidłową budowę serca. Dla pewności skierował mnie jeszcze do innego ginekologa, który również wykonuje USG. Zapisałam się do niego i niestety też potwierdził, że Antoś ma zespół Ebsteina – mówi Sandra Pyc, mama Antosia.
Diagnoza zapadła 17 października 2021 roku. – Skierowano mnie na kolejne badania do Warszawy. Pamiętam ten dzień, gdy stwierdzono tę rzadką i ciężką wadę serca. Co miesiąc jeździłam do Warszawy na USG, bo miałam tam rodzić, ale niestety syn przyszedł na świat wcześniej, w Lublinie – przyznaje pani Sandra.
Od razu po urodzeniu Antoś został przewieziony do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego przy ul. Chodźki. – Synek był podłączony do rurek, kabelków. Trzy razy go próbowano go odłączyć od respiratora, jednak to dopiero za czwartym chłopiec zaczął samodzielnie oddychać – opowiada mama chłopca. – W Lublinie spędził cztery dni, a potem został przewieziony do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Tam leżeliśmy kolejne sześć dni. 8 lutego odbyła się pierwsza operacja serca. Polegała ona na założeniu opaski na tętnicę płucną – dodaje.
Kosztowne leczenie
Na pierwszy rzut oka po Antosiu nie widać choroby. Jest radosny i pełny energii. Niestety, po ostatniej wizycie kontrolnej okazało się, że prawa komora serca znacznie się powiększyła. – Gdy się podłącza pulsoksymetr to widać, że saturacja spada. Usta robią się sine, rączki i stópki to samo – opisuje zaniepokojona pani Sandra.
Obecnie mama chłopca zbiera fundusze na operację w USA. Jej koszt to ponad milion zł. – Operacja będzie polegała na wymianie zastawki, na taką, która rośnie razem z dzieckiem. Czekam jeszcze na szczegółowy kosztorys, ale na pewno będzie to ponad milion zł, które musimy zebrać – wyjaśnia mama Antosia. – Syn ma też przerwany łuk aorty, więc jeszcze czekamy na ostateczną decyzję lekarzy, jak będzie wyglądać operacja – zaznacza.
Jak można wspomóc Antosia?
Wpłacając fundusze na stronie zrzutki
Przekazując 1 procent podatku: numer KRS 0000396361, cel szczegółowy 1% 0137646 Antoni
Wysyłając SMS na numer: 72365, o treść: 0137646. Koszt SMS o treści 2,46 zł.
Licytując przedmioty na grupie na Facebooku pod nazwą: Aby żyć musi bić – licytacje dla serduszka Antosia.
Fot. Materiały prywatne