We wtorek (29 sierpnia) zaprezentowano najnowsze odkrycia archeologiczne w Ogrodzie Botanicznym UMCS. Mogą one się stać przełomem w rekonstruowaniu dziejów Sławinka.
– Prowadzone tutaj prace wykopaliskowe mają charakter interdyscyplinarny, przy współpracy archeologów z Instytutu Archeologii UMCS, jak również pracowników Instytutu Nauk o Ziemi i Środowisku UMCS. Jak to zwykle z pracami archeologicznymi bywa, przy okazji odkrywane są znaleziska, dzięki którym kontekst odniesienia historycznego jest znacznie szerszy i daje potencjał ku temu, ażeby nieco inaczej spojrzeć na historię miasta Lublina i dzielnicę Sławinek – mówił podczas konferencji prof. Radosław Dobrowolski, rektor UMCS.
Na terenie Ogrodu Botanicznego znajduje się Reduta Tadeusza Kościuszki, jedyne zachowane dzieło ziemnego budownictwa obronnego w Polsce, którego autorem i inicjatorem był Tadeusz Kościuszko (w latach 1790-1792 komendant garnizonu Lublin). Reduta miała służyć do obrony Lublina w czasie wojny polsko-rosyjskiej w 1792 r., prowadzonej w obronie Konstytucji 3 Maja. Fortyfikacja została wpisana do Wojewódzkiego Rejestru Zabytków w 2020 r. jako jedyny w Polsce obiekt zaprojektowany przez Kościuszkę.
W ramach projektu badawczo-inwestycyjno-edukacyjnego, finansowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, na Reducie prowadzone są badania archeologiczne. W ostatnich dniach zakończył się czwarty ich etap.
– Prace badawcze rozpoczęły się w 2022 r. Zadanie postawione przed archeologami było proste – udowodnić, że ten obiekt został wykonany ludzką ręką. W trakcie badań odkryliśmy kilka znalezisk, które możemy powiązać z Tadeuszem Kościuszko. I to była pierwsza część badań – podkreśla dr Rafał Niedźwiadek, kierownik prac archeologicznych w Ogrodzie Botanicznym/Instytut Archeologii UMCS. – Ale podróż z archeologią to zawsze podróż w nieznane. Przy pomocy lidaru i georadaru sprawdziliśmy, co się dzieje pod powierzchnią gruntu. Jak się okazało, w tej części ogrodu kryje się murowany obiekt.
To narożnik budowli (w typie dworskim) dość masywnie skonstruowanej i głęboko posadowionej. – Wiosną sprawdzaliśmy, jak wygląda wschodnia skarpa tego obiektu. Udało się znaleźć kolejny narożnik, stanowiący zamknięcie jednego boku. Dzięki temu możemy stwierdzić, że wschodnia basteja nie została uformowana przez Kościuszkę. To kolejne zaskoczenie. Mury to fragmenty dworu obronnego, istniejącego przed powstaniem Reduty. Można go datować na XVI-XVII w. Czekamy jednak na wyniki badań, określające datę bezwzględną. Kościuszko, budując swoją Redutę, albo go rozebrał całkowicie, albo go już nie zastał. Zaskakujące jest to, jak tak masywny dwór można było rozebrać, nie pozostawiając śladów. Na razie tego nie wiemy – mówi dr Niedźwiadek. I jak dodaje, zamiast osady odkryty został fragment cmentarzyska.
Aktualne odkrycia zachęcają do dalszych prac, aby pełniej poznać nekropolię oraz uzyskać pewniejsze datowanie pochówków, a także ustalić rolę tego cmentarzyska na mapie średniowiecznego Lublina. Rozstrzygnięcia wymaga również sposób konstrukcji wałów Reduty pod kątem ich militarnej użyteczności, np. obecność półek, ławek, palisad itd.
Fot. Bartosz Proll/ UMCS