Z każdej strony słyszymy, że ryby są zdrowe i powinny dość często lądować na naszych talerzach. Regularne spożycie ryb (1-2 porcje tygodniowo) zalecają Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oraz Organizacja do Spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO). Dlatego wielu z nas kupuje paluszki rybne z myślą, że przygotowany posiłek będzie nie tylko smaczny, ale też zdrowy. Niestety, nie do końca tak jest. Sprawdźcie czemu dzieci nie powinny jeść paluszków rybnych.
Argumentem przemawiającym za paluszkami rybnymi jest czas. Wystarczy wyjąć je z kartonika i wrzucić na rozgrzany tłuszcz lub do piekarnika. Ale czy w ten sposób dostarczymy naszemu dziecku wystarczającej ilości składników odżywczych?
W sklepach możemy dostać dwa rodzaje paluszków. Droższe, z ciętych w bloczki kawałków ryb oraz tańsze, z ryby mielonej. Niestety częściej kupujemy te drugie. Chociaż paluszki rybne powinny zawierać minimum 60 proc. ryby, często jest jej dużo mniej (około 36 proc.) resztę stanowią wypełniacze – panierka chłonąca tłuszcz, utwardzona skrobia kukurydziana ze spulchniaczami, utwardzonymi tłuszczami i glukozą. Warto zwrócić uwagę na oznaczenie opakowania – jeśli nie ma wyraźnej informacji, że paluszki zrobione są z białej ryby, możemy podejrzewać, że do produkcji użyta została mielonka rybna (różne gatunki ryb, ości, skóra).
Kolejną wadą paluszków rybnych jest fakt, że produkowane są one z ryb chudych o niskiej zawartości związków korzystnie wpływających na mózg i rozwój organizmu. Produkt jest głęboko mrożony, a kwasy omega-3 i tłuszcze nie wytrzymują długotrwałego przechowywania w niskiej temperaturze, więc paluszki rybne zawierają składniki odżywcze w niewielkiej ilości. Nasze dzieci potrzebują natomiast ryb z dużą zawartością witaminy D, takich jak węgorz, pstrąg, łosoś czy śledź. Bogate w wapń są natomiast sardynki i szprotki. Wszystkie wymienione zaliczają się do ryb tłustych.
Warto jednak wiedzieć, że własnoręczne przygotowanie ryby do smażenia też nie zajmuje dużo czasu. Filet rybny wystarczy przyprawić ziołami, zawinąć w folię i włożyć do piekarnika. Zaletą wszystkich ryb jest to, że szybko się pieką, więc już po ok. 15 minutach mamy gotowego pstrąga w całości albo pyszny filet z łososia.
Więcej o zdrowych rybach przeczytacie na stronie poradnikzdrowie.pl