Kurs Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy zyskuje sobie coraz większą popularność. Można na nim nauczyć się wielu praktycznych umiejętności, które znacznie zwiększają kompetencje w zakresie ochrony zdrowia i życia. Czego nauczymy się na takim kursie?
O wiele więcej niż teoria
Podstawowe kursy pierwszej pomocy, jakie realizuje we własnym zakresie wiele firm, czy jednostek użyteczności publicznej zaznajamiają raczej z podstawami pierwszej pomocy. Często dowiemy się na nich o wiele więcej z teorii, a praktyka traktowana jest dość zdawkowo.
Jest to jedna z przyczyn, dla których warto na poważnie zainteresować się profesjonalnym kursem Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy. Taki ma w swojej ofercie na przykład Centrum Ratownictwa. Szkolenie realizowane jest na podstawie ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, co znacząco zwiększa jego prestiż, ale też poziom i zakres poruszanego na nim materiału.
Ukończone szkolenie pozwala na otrzymanie tytułu ratownika, który jest najwyższym stopniem przeszkolenia, jaki jest dostępny dla osób, które nie posiadają wykształcenia medycznego. Ukończenie kursu KPP otwiera wiele drzwi, które dla osób, które są po podstawowym szkoleniu, są nieosiągalne.
Po czym poznać dobre kursy KPP?
Przed wyborem najlepszego szkolenia, warto dokładnie zaznajomić się z jego programem. Powinien on być zbilansowany i zawierać wiele kwestii typowo teoretycznych, ale jego główna oś, to ćwiczenia praktyczne. Razem mają one tworzyć spójną całość. Bez sprawdzenia wiedzy teoretycznej, kursant nie powinien zostać dopuszczony do ćwiczeń w terenie.
Wiele firm szkolących skupia się na możliwie jak najlepszym odwzorowaniu scenariuszy, jakie mogą zaskoczyć ratownika w prawdziwym życiu. Sytuacja, kiedy będziemy udzielać pierwszej pomocy w idealnie przygotowanej, ciepłej sali gimnastycznej niemal nie ma szans wydarzyć się w realnym świecie.
O wiele wyżej cenione są zajęcia w terenie, które odbywają się według wcześniej ustalonego przez prowadzącego scenariusza. Czasem kursanci muszą radzić sobie w lesie, a czasem „na pace” jadącego po bezdrożach samochodu, prowadząc akcję reanimacyjną.
Czas poświęcony na kurs KPP ma znaczenie
Wiele osób związanych z ratownictwem wprost twierdzi, że szkolenia tego typu mają dużą wartość, jeśli są umiejętnie prowadzone. Szkolenie, które obiecuje, że nauczy nas wszystkiego w jeden dzień, od razu powinno wzbudzić kontrowersje.
Im więcej czasu wymaga szkolenie, tym lepiej dla kursantów. Oznacza to, że poznają oni o wiele więcej zagadnień, które za jakiś czas mogą przesądzić o tym, czy uda się uratować ludzkie życie, czy nie. Równie ważna jest kadra, która prowadzi szkolenie.
Teoretyk może opowiedzieć o KPP w sposób ciekawy, jednak raczej nie zetknął się on z takimi przypadkami, jak lekarze czy ratownicy. Czasem życie pisze bardzo dziwne scenariusze, a dobrze opowie o nich tylko ktoś, kto miał możliwość, aby się z nimi zetknąć w praktyce.
Kurs KPP otwiera wiele możliwości
Ukończony kurs Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy i uzyskanie tytułu ratownika to szczyt możliwości, jakie może osiągnąć osoba bez wykształcenia medycznego. Oznacza to, że taka osoba zyskuje wiele umiejętności, które dla jego przełożonego mogą być niezwykle cenne.
Osoba z kursem KPP może domagać się podwyżki, ponieważ bardzo łatwo wykazać, że dzięki szkoleniu wzrosły jej kompetencje. Wypadek może zdarzyć się wszędzie, a w pracy czyha na nas wiele niebezpieczeństw. Wbrew obiegowej opinii, nawet praca biurowa obarczona jest wystąpieniem wielu czynników ryzyka.
Jeśli w firmie produkowane są jakieś części lub załoga ma stałą styczność z maszynami, szkolenie KPP powinno być nie tyle, ile opcją, a wręcz obowiązkiem. Ocena ryzyka pracy na stanowisku produkcyjnym zazwyczaj jest dość wysoka. Właśnie dlatego lepiej mieć w firmie przeszkoloną osobę, która do czasu przyjazdu służb medycznych będzie umieć udzielić profesjonalnej pomocy, która może zaważyć na tym, czy osoba poszkodowana przeżyje lub wyjdzie ze zdarzenia tylko z lekką kontuzją.