Jesienią wracasz do domu i nakładasz grube skarpetki oraz wskakujesz pod koc? Okres jesienno-zimowy służy wychładzaniu naszego organizmu. Podpowiadamy, co zrobić, żeby się rozgrzać.
W sezonie jesienno-zimowym organizm potrzebuje więcej energii na utrzymanie prawidłowej temperatury ciała. Wskazane jest jedzenie posiłków podawanych na ciepło. Organizm nie zużywa energii na podgrzanie pokarmów w żołądku, a ciepłe potrawy podnoszą temperaturę ciała i termogenezę poposiłkową. Skutkiem tego jest przyspieszenie metabolizmu.
Jakie produkty wybierać, żeby rozgrzać organizm?
To naturalne, że latem chętniej sięgasz po chłodniki i zimne napoje. Zimą masz ochotę na ciepłe potrawy i rozgrzewające przyprawy. Podstawą diety rozgrzewającej są ciepłe i pożywne śniadania. Chętniej sięgamy po sycącą owsiankę z orzechami, rzadziej w jadłospisie pojawiają się kanapki i sałatki.
Postaw na zupy
W okresie jesienno-zimowym mamy większą ochotę na zupy, które ogrzeją nasz organizm od środka. Dodatkowo dostarczą nam witamin, składników mineralnych, które wzmocnią naszą odporność. Rozgrzewające zupy to idealny pomysł na danie obiadowe. Lekkie zupy mogą stać się ciekawą alternatywą kolacji. Możesz do nich dodawać też rozgrzewające przyprawy.
Sprawdzonym sposobem naszych babć był rosół. Z punktu widzenia dietetyka, dobre właściwości będzie miał chudy wywar z dodatkiem dużej ilości włoszczyzny.
Dla osób, które wolą bardziej treściwe dania z popularną wkładką, idealna będzie zupa gulaszowa, która ogrzeje organizm i doda energii na drugą część dnia. Potrawy z nasion roślin strączkowych ogrzeją, nasycą, ale również dostarczą białka pochodzenia roślinnego. Groch, fasola to źródło rozpuszczalnego błonnika, skarbnica witamin i mikroelementów, takich jak witamina A, witaminy z grupy B, potas, żelazo i wapń.
Jaką herbatę wybrać
Wieczorny relaks dopełni kubek gorącej herbaty. Jednak duży ich wybór sprawia, że nie jesteśmy pewni jaka posłuży nam najlepiej. Zimą warto sięgać po herbaty owocowe i ziołowe. Taka herbata idealnie smakuje z dodatkiem soku z czarnego bzu, malin, lipy albo z dodatkiem cynamonu, imbiru lub miodu. Nie tylko nas rozgrzeje, ale także wzmocnią odporność organizmu oraz pobudzi tempo przemiany materii. Dodatkowym jej atutem będzie wyjątkowy aromat i smak.
Postaw na przyprawy!
Czasem wystarczy szczypta jakiegoś składnika, żeby wydobyć wyjątkowy smak naszej potrawy. Są też takie przyprawy, dzięki którym możemy rozgrzać się w chłodne dni.
Imbir – ma intensywny i ostry smak. W Polsce kojarzy się głównie ze Świętami Bożego Narodzenia i piernikami, którym nadaje charakterystyczny smak i zapach. Wykorzystać go można do dań jednogarnkowy oraz dań kuchni chińskiej.
Cynamon – laseczka cynamonu uważana jest za jedną z najstarszych przypraw kuchennych używanych w starożytnym Egipcie i Chinach. Cynamon z racji słodkiego, korzennego zapachu i nieco ostrego smaku idealnie sprawdza się jako dodatek do ciast, szczególnie szarlotki i świątecznych wypieków. Należy do grupy termogeników, czyli substancji przyspieszających przemianę materii. Dodany do gulaszu lub gorącego napoju pobudzi wydzielanie większej ilości ciepła w organizmie.
Czosnek – znany jest jako cudowny środek stosowany w medycynie domowej jako naturalny antybiotyk. Sprawdzi się nie tylko jako dodatek smakowy, ale również wykaże działanie prozdrowotne. Czosnek doskonale komponuję się jako dodatek do różnych dań.
Chili – sproszkowana papryka sprzedawana jest głównie jako chili, pieprz kajeński, pieprz cayenne, pieprz turecki, pieprz gwinejski lub w postaci płatków. Ostry smak papryczka zawdzięcza substancji zwanej kapsaicyną, która wykazuje dużo właściwości leczniczych. Chili wykazuje działanie bakteriobójcze. Nieznaczny dodatek chili wspomaga wydzielanie soków trawiennych oraz poprawia pracę przewodu pokarmowego.
Kurkuma – znana jako główny składnik popularnej mieszanki przypraw curry. Dodatek jej do potraw sprawia, że nabierają pięknego, żółtego koloru. Powszechnie stosowana w kuchni Dalekiego Wschodu, zwłaszcza dodawana do potraw z ryżu i warzyw.
Czego unikać?
Istnieją też produkty, które wychładzają nasz organizm. Warto ich unikać. Typowym produktem, który ma silne właściwości wychładzające są cytrusy. W sklepach trwa sezon na te owoce, dlatego chętnie po nie sięgamy. Utarło się przekonanie, że są bogactwem witaminy C. Nie zapominajmy, że równie dobrym jej źródłem będą nasze rodzime kiszonki.
W okresie zimowym częściej występuje ochota „na coś słodkiego”. Uleganie tym pokusom nie rozgrzeje organizmu, a tym bardziej nie wpłynie korzystnie na wagę. Zamiast nich sięgaj po orzechy, migdały, suszone owoce, czy gorzką czekoladę.