Nawet 350 osób – tyle korzysta codziennie z posiłków serwowanych w Bractwie Miłosierdzia św. Brata Alberta w Lublinie. Aby oczekujące na posiłek osoby na dworze nie marzły otrzymują oni gorące napoje w ramach akcji „Bądź tym, który poda kubek gorącej herbaty”.
Pomysł zrodził się z potrzeby. – Nadeszła dosyć mroźna zima, temperatury spadły poniżej zera i utrzymywały się przez dłuższy czas. Zauważyliśmy więc, że osoby, które stoją w kolejce po posiłek bardzo marzną z racji tego, że jest pandemia i w kuchni nie może przebywać więcej niż siedem osób. Pozostałe muszą wtedy oczekiwać na zewnątrz – przyznaje Małgorzata Krauze-Hałas ze Stowarzyszenia Bractwa Miłosierdzia św. Brata Alberta znajdującego się przy ulicy Zielonej 3 w Lublinie.
Aby bezdomni i potrzebujący nie marzli Bractwo wyszło z propozycją rozdawania gorących napoi. Oczekującym na posiłek wydawana jest kawa i herbata. – Z racji tego, że jest to dosyć duża liczba wydawanych kubków w ciągu dnia, wiąże się to dla nas z dodatkowymi kosztami. Dlatego postanowiliśmy uruchomić też zbiórkę specjalnie na ten cel – zaznacza.
Zbiórka funduszy jest prowadzona na stronie zrzutka.pl. Każdy chętny wpłacić może symboliczną złotówkę, za którą potrzebujący otrzymają ciepły napój. – Zbiórka będzie aktywna jeszcze przez kilka dni. Koszt jednego takiego kubeczka to około złotówki, więc dziennie ten koszt wydawania napojów to dla nas od 250 do 350 zł. Każdy może być tą osobą, która poda kubek gorącego napoju zmarzniętym osobom – podkreśla.
Do poniedziałku (22 lutego) na zrzutce zebrano już 3 558 zł. Celem jest uzbieranie 5 tys. zł.
Link do zrzutki znajdziecie tutaj