Wyruszył sprzed Zamku Lubelskiego i przeszedł Starym Miastem, lubelskim deptakiem aż przed Centrum Kultury. W niedzielę (23 maja) ulicami miasta przeszedł Marsz Czerwonych Wdów. Jego uczestnicy ubrani na czerwono i niebiesko z twarzami pomalowanymi na biało manifestowali w obronie Poleskiego Parku Narodowego.
Uczestnicy protestowali przeciwko utworzeniu kopalni obok Poleskiego Parku Narodowego. Teren ten jest postrzegany jako kraina dzikiej przyrody, przede wszystkim bagien i torfowisk. Wydarzenie odbyło się w formie milczącego performance. Manifestację przygotowała międzynarodowa organizacja Extinction Rebellion.
Oświadczenie w tej sprawie wydała już Kopalnia Węgla “Bogdanka”. – Po raz kolejny Lubelski Węgiel „Bogdanka” staje się jednym z celów akcji, happeningów wymierzonych przeciwko kopalniom poszukującym węgla w Poleskim Parku Narodowym. Po raz kolejny podkreślamy – nie wydobywamy, nie poszukujemy i nie mamy w planach wydobycia na obszarze Parku. Ponadto nasza dotychczasowa i przeszła działalność nie wywoła żadnych negatywnych skutków dla Parku – czytamy w oświadczeniu nadesłanym przez Dorotę Chomę z Lubelskiego Węgla BOGDANKA SA. I przekonuje, że “choć pod znaczną częścią parku znajdują się pokłady węgla kamiennego, to Lubelski Węgiel Bogdanka prowadzi wydobycie jedynie w polach zlokalizowanych poza parkiem oraz jego otuliną”.
Kopalnia zapewnia też, że mimo że otrzymała koncesję na rozpoznanie złoża w bliskim otoczeniu Parku, to po analizie sytuacji podjęto decyzję o zaniechaniu prowadzenia prac na terenie złoża Orzechów.
Fot. Dominika Polonis
1Zobacz galerię zdjęć
Piękne stroje!