Sąd Okręgowy uchylił wydany przez prezydenta Lublina zakaz Marszu Równości w Lublinie. – To na państwie i organach władzy ciąży obowiązek zachowania bezpieczeństwa – argumentowała sędzia Jolanta Szymanowska. Przedstawiciel Ratusza zapewnił, że miasto złoży zażalenie na tę decyzję.
Przypomnijmy, że prezydent Lublina zakazał organizacji Marszu Równości, który zaplanowano na 28 września. Powołał się na względy bezpieczeństwa. Organizatorzy odwołali się od tej decyzji. W czwartek (26 września) sąd uchylił zakaz wydany przez prezydenta.
Zadowolenia z decyzji sądu nie kryje organizator. – Nasze zgromadzenie ma charakter pokojowy – zapewnia Bartosz Staszewski. I dodaje: – To na policji spoczywa główny obowiązek ochrony uczestników zgromadzenia.
W zeszłym roku Marsz Równości był wielokrotnie blokowany przez kontrmanifestantów. Policja musiała użyć gazu, armatek wodnych oraz petard hukowych.
Fot. Dominika Polonis
Jakoś nie mogę się oprzeć wrażeniu, że od początku do końca był to z góry ustalony scenariusz, zaakceptowany (albo i zaproponowany) przez władze miasta :(.