Na cienkim lodzie (recenzja książki)

0
170

Holly Hegan przez lata była obiektem kpin najlepszego przyjaciela jej brata. Archie Denly uwielbiał stroić sobie żarty z miłości, jaką dziewczyna żywiła do książek i z jej wielkich okularów. Zawsze wyjadał też jej ulubione ciasteczka.

Dziewczyna znosiła to dzielnie, ponieważ wiedziała, że Archie jest dla Josha bardzo ważny. Jednakże cierpliwość skończyła się, gdy Denly wbił jej bratu nóż w plecy, odbierając mu szansę na profesjonalną grę w hokeja. To wtedy Holly postanowiła, że zemści się na chłopaku – może za rok, może za dwa, ale na pewno kiedyś to zrobi.

Mijają cztery lata. Dorosły Denly jest zawodowym sportowcem, ale jego kariera znajduje się na zakręcie – sezon słabszej gry doprowadził do wypożyczenia go do innej drużyny. Gdy mężczyzna po zakrapianej imprezie powoduje wypadek samochodowy, zostaje skazany na prace społeczne.

Sąd wyznacza mu nietypowe zadanie – karę musi odbyć w lokalnym schronisku dla zwierząt. Archie nie zdaje sobie jednak sprawy, co tak naprawdę czeka go wśród słodkich zwierzaków. Nie wie też, że jego nową przełożoną okaże się Holly, która zaplanowała już swoją vendettę.

M.B. Mann, Na cienkim lodzie, Wydawnictwo Prószyński i S-ka.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments