Aleksandra Mirosław wróciła do Lublina po Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Nasza zawodniczka była najlepsza we wspinaczce na czas, w której pobiła jednocześnie rekord olimpijski, świata, Polski i Europy. Bieg na ścianę zakończyła wynikiem 6,84 sek.
– Dużo osób mówi, że mało zabrakło do medalu, bo wystarczyło zrobić kilka przechwytów więcej. Ale tak naprawdę jeden chwyt więcej czy jedna zona to są lata specjalizacji. Od zawsze specjalizowałam się we wspinaniu na czas i w tym jestem najlepsza. Jechałam tam pewna siebie i zadowolona, po finał i po rekord olimpijski – zaznacza Aleksandra Mirosław, zawodniczka z Lublina.
Ola Igrzyska Olimpijskie zakończyła na 4 miejscu z rekordem świata. – Uważam, że jest to bardzo dobry wynik tym bardziej, że był to mój debiut olimpijski. Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie, bo dzięki temu było dużo łatwiej – dodaje zawodniczka, której w środę pogratulował marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski.
Fot. Dominika Polonis
