Większość z nas zastanawia się, jaka pogoda czeka nas w okresie Wszystkich Świętych. Zapytaliśmy o to Grzegorza Kołodzieja ze Stowarzyszenia Klimatologów Polskich.
Praktycznie przez cały tydzień (26-31 października) Polska, w tym Lubelszczyzna, będzie pod wpływem obszaru podwyższonego ciśnienia związanego z wyżem znad Ukrainy. – W te dni ciśnienie istotnie nie będzie się zmieniać. Wraz z końcem tygodnia ciśnienie zacznie spadać w związku z nasuwającą się od zachodu zatoką niżową – wyjaśnia Grzegorz Kołodziej.
W nadchodzącym tygodniu nie powinniśmy spodziewać się opadów, mogą pojawić się jednak lokalnie przygruntowe przymrozki, a także poranne mgły. Maksymalne temperatury w ciągu dnia w drugiej części tygodnia, mogą sięgnąć 13-15 st. C.
1 listopada (poniedziałek) dostaniemy się pod wpływem zatoki niżowej z frontem związanej z centrum nad południową Skandynawią. W godzinach popołudniowych, napłynie chłodniejsze i bardziej wilgotne powietrze z zachodu. – Z dzisiejszej perspektywy patrząc, można już we wczesnych godzinach popołudniowych oczekiwać wzrostu zachmurzenia i wystąpienia opadów deszczu o natężeniu słabym i umiarkowanym – dodaje meteorolog.
Temperatura maksymalna na Wszystkich Świętych może osiągnąć 13-15 st. C., a lokalnie w południowo-wschodniej części województwa nawet do 17 st. C. Wiatr zacznie stopniowo nasilać się do umiarkowanego i okresami dość silnego, a kierunek zmieni się z południowego na południowo-zachodni i zachodni. Noc może pozostać dość ciepła z temp. 10-7 st. C. a w kolejny dzień będzie troszeczkę chłodniej czyli temperatura maksymalna będzie oscylować w przedziale 9-11 st. C.
Opady utrzymają się również w nocy z 1 na 2 listopada, a wzdłuż wschodniej granicy naszego województwa nawet jeszcze we wczesnych godzinach rannych. Chociaż w Dzień Zaduszny zacznie się stopniowo rozwijać słaby klin wyżowy, to dzień może być pochmurny, z krótkotrwałymi lokalnymi rozpogodzeniami i szansą na słabe opady deszczu. Wiatr zacznie słabnąć, a jego kierunek stopniowo zacznie wracać na południowy.