W lipcu 2022 roku padł rekord sprzedaży cukru w sklepach małoformatowych. Polacy zaczęli kupować go o wiele więcej niż w roku ubiegłym ze względu na doniesienia o tym, że może go zabraknąć. Przełożyło się to na blisko 85 procentowy wzrost sprzedaży tego produktu.
– Bazując na danych ze sklepów małoformatowych do 300m2 z lipca, mogę potwierdzić, że sprzedaż była rekordowo wysoka. Wolumen sprzedaży w lipcu 2022 roku to 13,3 mln kg, podczas gdy w lipcu ubiegłego roku 7,3 mln kg, zatem wzrost sięgnął 83% – informuje Joanna Gackowska-Paszkiewicz z Centrum Monitorowania Rynku w Polsce.
Jeśli spojrzymy na sprzedaż cukru w ujęciu tygodniowym, rekordowe były dni od 18 do 24 lipca. Wówczas sprzedaż była trzy razy wyższa niż w analogicznym tygodniu 2021 roku. W tych dniach wiele osób do sklepów przychodziło tylko po to, aby kupić cukier.
– Obserwując zmianę pomiędzy czerwcem a lipcem 2022 roku, widoczny był wzrost liczby transakcji, na których cukier występował: wyższa średnia liczba opakowań cukru na jednym paragonie, a także w przypadku cukru białego spory wzrost średniej ceny za jeden kg, który nastąpił pod koniec miesiąca – dodaje Joanna Gackowska-Paszkiewicz.
Do tego, że cukier zaczął znikać ze sklepów w większej ilości przyczyniło się też to, że lipiec był już miesiącem, w którym ludzie robili przetwory na zimę z owoców sezonowych, do których potrzebowali znacznych ilości cukru.
Dodatkowo pojawiały się doniesienia, że miałoby go zabraknąć w sklepach, a także że miałyby zostać wprowadzone limity na określoną ilość kilogramów na jeden paragon w dyskontach. Bez winy nie jest również inflacja, która nadal jest bardzo wysoka, więc Polacy chętniej kupują produkty na zapas, aby za kilka miesięcy nie kupować ich jeszcze drożej.
Centrum Monitorowania Rynku (CMR) zaznacza również, że gorączką cukrową objęto nie tylko cukier biały, ale też trzcinowy i cukier puder.
Fot. Zdjęcie poglądowe/ Pexels