Wszyscy wierzymy w świętego Mikołaja, zwłaszcza w okolicach 6 grudnia. O tym jak reagują dzieci, jakie zadają pytania i ile zarabia Mikołaj rozmawialiśmy z Andrzejem Foltynem, który sam siebie nazywa pomocnikiem św. Mikołaja, który pomaga dostarczyć wszystkie prezenty dzieciom i dorosłym.
Jakie cechy powinien mieć kandydat na pomocnika św. Mikołaja?
– To jak wygląda Mikołaj, każdy wie. Wysoki z lekkim brzuszkiem, najlepiej z bujnymi siwymi włosami i oczywiście gęstą siwa brodą. Ale przecież to tylko wygląd. Ważne są inne cechy. dobre serce, bezinteresowność, chęć niesienia pomocy innym. Przecież każdy może nim być – wystarczy odrobina chęci. Mało tego, św. Mikołajami możemy być przez cały rok.
Czy pracując jako św. Mikołaj, spotkałeś się z nietypowymi reakcjami dzieci na Twój wygląd?
– Każde dziecko to inna reakcja i chyba dobrze, bo przecież jesteśmy różni. Są dzieci, które zwyczajnie się boją, gdy wchodzi Mikołaj do domu. Są też dzieciaki, które czekają w oknie, aż pokaże się staruszek i okrzykami radości pędzą do drzwi, żeby się z nim przywitać. Są dzieci, które się wstydzą, ale też takie, które bez żadnego skrępowania recytują wierszyki, czy śpiewają piosenki. Ale w mojej kilkuletniej karierze „Mikołaja” najbardziej sympatyczna była sytuacja, kiedy jeden z chłopców chciał oddać swoje zabawki innym dzieciom.
Jakie najciekawsze pytania zostały zadane św. Mikołajowi?
– Pytań ciekawe świata i życia dzieci zadają bez liku. Tutaj przodują chłopcy, których interesują kwestie techniczne np.: jak szybko latają renifery? Co jedzą renifery? Zdarzają się też pytania, czy Mikołaj śpi? Gdzie dzisiaj już był? Ile odwiedził dzieci? Kiedyś rezolutna dziewczynka zapytała mnie, czy Mikołaj ma żonę i dzieci? Oczywiście zawsze staram się udzielić odpowiedzi na te i inne pytania.
Jako pomocnik św. Mikołaja pamiętasz jakąś ciekawą sytuację z pracy?
– Przypomina mi się jedna sytuacja, która w zasadzie powtarza się każdego roku. Zawsze któraś z mam, babć lub cioć pragnie pomóc świętemu i koniecznie ugasić jego pragnienie, podając szklankę z wodą. Spróbujcie się napić mając tak gęsty i obfity zarost 🙂 Niestety, bardziej dowcipne mamy czy babcie, robią to specjalnie, testując pomysłowość Mikołaja w gaszeniu pragnienia.
Ile zarabia Mikołaj?
– Nie ma nic cenniejszego niż uśmiech szczęśliwego dziecka, reszta jest zupełnie nieważna. Najważniejsze to być cierpliwym i umieć słuchać. Trzeba mieć dużo czasu. Przecież na świecie jest mnóstwo dzieci, którym należy dostarczyć prezenty. Dorośli też lubią otrzymywać podarki, nawet jeśli to są drobiazgi.
Czy św. Mikołaj o czymś marzy?
– Mikołaj ma jedno marzenie – małe, takie tylko dla siebie. Chciałby móc kiedyś mieć wakacje, których nigdy nie miał. A poza tym, chciałbym móc zawsze spełnić każde marzenie i życzenie.
Fot. Weronika Bodzia Wójcik
Mikołaja ja kocham