Jest to przepis na genialne śliwki w occie, które „same” się robią. Przepis jak znalazł dla zabieganych osób, nie mających czasu na pracochłonne wekowanie. Są bardzo dekoracyjne, aromatyczne, zawsze twarde i pyszne. Wykorzystuję je nie tylko jako samodzielny dodatek do przekąsek, koreczków, ale również jako składnik sałatek z sera żółtego. Te śliwki są świetne, zróbcie je koniecznie!
Składniki:
3 kg śliwek węgierek bez pestek
1 kg cukru
Zalewa:
1 litr wody
½ litra octu 10%
goździki na zapach
Przygotowanie:
Ugotować zalewę.
Śliwki przełożyć do miski, zalać gorącą zalewą (nie wrzącą) i odstawić na 24 godziny.
Odcedzić, zachowując ocet.
Odcedzone śliwki zasypać cukrem i pozostawić w misce na dwie doby.
Przekładać do niewielkich słoików, zalać powstałym sokiem z cukru, zakręcić.
Nie ma potrzeby pasteryzowania, śliwki świetnie przechowują się i dwa lata.
Ocet przelać do małych buteleczek i wykorzystywać do dresingów.