Już w piątek, 15 lutego, w Lublinie odbędzie się obywatelski protest i happening dotyczący postępujących zmian klimatycznych, a w ich kontekście sprawy górek czechowskich, budowy kopalni „Karolina” oraz smogu w mieście. Uczestnicy domagać się będą od rządzących podjęcia działań w tych kwestiach.
Każdy z nas marzy o przewidywalnej pogodzie, czystym powietrzu i kojącej zieleni, która pozytywnie wpływa na samopoczucie i zdrowie. Niestety od dłuższego czasu ekolodzy
i naukowcy z całego świata biją na alarm: zmiany klimatyczne znacząco przyspieszyły, a nie jest to dla nas dobry scenariusz. Niebawem, bo w przeciągu zaledwie kilkunastu lat, może dojść do zjawisk, które znamy wyłącznie z bogatego repertuaru filmów science fiction. A odpowiedzialni za ten stan rzeczy jesteśmy my sami.
– W Lublinie strajk przyjmie formę happeningu, który ma na celu uświadomić mieszkańcom jak ważne jest podjęcie działań na rzecz ochrony klimatu. Jeśli w sąsiedztwie Poleskiego Parku Narodowego uruchomimy kopalnię węgla, nie tylko zniszczymy to, co mamy najpiękniejszego na Lubelszczyźnie, ale też uzależnimy się od toksycznego węgla, a powinniśmy zdecydowanie pójść w kierunku odnawialnych źródeł energii. Jesteśmy także za rezygnacją z zabudowy górek czechowskich – mówi prezes lubelskiego Towarzystwa dla Natury i Człowieka, Krzysztof Gorczyca.
Strajk dla Ziemi w Lublinie odbędzie się 15 lutego w godzinach 16-17 na placu Króla Władysława Łokietka.