To już pewne. Od 19 grudnia szpital tymczasowy na Targach Lublin będzie mógł przyjmować pierwszych pacjentów. Wojewoda lubelski przedstawił też strategię szczepień na COVID-19.
W piątek (11 grudnia) w szpitalu tymczasowym na Targach Lublin mają być usuwane ostatnie usterki lub niedopatrzenia techniczne na oddziale ogólnym. Następnie SPSK nr 1 będzie przygotowywał personel medyczny. Szpital zostanie uruchomiony 19 grudnia. – To jest już ostateczna data – podkreśla Lech Sprawka, wojewoda lubelski.
Na pierwszym etapie zostanie uruchomionych 28 łóżek na oddziale ogólnym oraz 10 łóżek dla pacjentów, którzy będą wymagali wsparcia respiratorem.
Szczepienia
Wojewoda lubelski przedstawił również logistykę szczepień na COVID-19. Realizuje je Narodowy Fundusz Zdrowia, który 4 grudnia poinformował o naborze, w którym placówki mogą się zgłaszać, by utworzyć w nich punkty szczepień.
Pierwsza faza szczepień będzie realizowana w oparciu o tzw. szpitale węzłowe, czyli szczepieniom będą podlegać medycy. Zaszczepieni zostaną nie tylko lekarze POZ i lekarze szpitalni, ale również pozostały personel szpitala oraz ci, którzy mają bezpośredni kontakt z pacjentami.
Druga faza szczepień zakłada szczepienia populacyjne. Wojewoda lubelski zapewnia, że w każdej gminie znajdzie się przynajmniej jeden punkt szczepień. W dużych miastach będzie ich więcej, bo pozwala na to logistyka. – Dzięki tym punktom będzie większa dostępność mieszkańców do szczepień – tłumaczy Lech Sprawka.
Sytuacja epidemiczna
Minionej doby potwierdzono 13 749 przypadki koronawirusa, w tym 618 w województwie lubelskim. – W grudniu trzeba się liczyć z tym, że liczby nie będą spadać. W okolicach 15-16 grudnia pojawią się też zakażenia z galerii handlowych, bo 6 grudnia była niedziela handlowa – wyjaśnia Lech Sprawka.
Na 10 grudnia (stan na godz. 9:00) w województwie lubelskim były hospitalizowane 1253 osoby. Łóżek z respiratorami było zajętych 121, czyli o 6 więcej niż wczoraj. Wojewoda zapowiada, że do 21 grudnia w naszym regionie będzie o 380 łóżek mniej, a ma to związek z odmrożeniem szpitali. Wojewoda chce, by te, które w których zostały utworzone specjalnie oddziały zakaźne powróciły do swoich pierwotnych funkcji. – Nie chcemy jednak zmniejszać szybko łóżek nie znając dynamiki rozwoju epidemii – zaznacza Sprawka.
Fot. Urząd Wojewódzki w Lublinie