Do lubelskiego Caritasu trafiło 540 kompletów, 130 czapek i 120 elementów odzieży dziecięcej, co dało prawie 1000 kilometrów włóczki, którą udało się przerobić w ramach tegorocznej edycji akcji Zrób szalik, czapkę bądź rękawiczki dla potrzebującego. A to wszystko za sprawą trzech lublinianek – Anny Augustyniak, Iwony Trofimenko i Barbary Fatygi.

– Średnio jeden element, czapkę bądź szalik, wykonuje się przez 4 godziny. Kiedy ilość wszystkich elementów pomnożymy przez 4 godziny wychodzi nam blisko 5500 godzin. Nasze dziergaczki, czyli osoby, które na tę akcję wydziergały czapki, szaliki, rękawiczki bądź skarpetki poświęciły na to aż tyle czasu – podkreśla Anna Augustyniak, koordynatorka i współpomysłodawczyni akcji. – Dodatkowo Iwona Trofimenko policzyła, ile wełny idzie na jeden komplet. W ramach akcji zamieniono prawie 1000 kilometrów włóczki na odzież zimową – dodaje.

Tegoroczny finał akcji nie mógł odbyć się w tradycyjnej formie, czyli podczas Wigilii Miłosierdzia na Targach Lublin. Dlatego też organizatorzy zadecydowali, że przy zachowaniu wszelkich zasad sanitarnych, popakowane w paczki części odzieży przekażą w sobotę (19 grudnia) do Caritasu Archidiecezji Lubelskiej.

Fot. Dominika Polonis

2Galeria zdjęć 2/3

Wczytaj kolejne zdjęcia

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments