Katarzyna Bujakiewicz, Wojciech Cugowski, Agata Pietras, Kabaret Smile i Ani Mru Mru – między innymi artyści oraz sportowcy z lubelskich klubów zaangażowali się w pomoc Ninie Słupskiej, która walczy z SMA. Dziewczynka potrzebuje najdroższego leku świata. Do marca jej rodzice muszą zebrać 9 milionów zł.

Nina cierpi na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Jest to choroba genetyczna, która nieleczona prowadzi do niepełnosprawności. Dziewczynka potrzebuje najdroższego leku świata. Jej rodzice nie ustają w staraniach, by zdobyć 9 mln zł, bo taki jest jego koszt. Wspierają ich znani i lubiani artyści.

– Przed świętami Bożego Narodzenia odezwali się do mnie rodzice Niny. Jak usłyszałam, że dziewczynka z Lublina potrzebuje pomocy, to od razu się umówiliśmy na spotkanie i zaczęliśmy myśleć, co możemy zrobić, by zebrać tę nieprawdopodobną sumę – podkreśla aktorka Katarzyna Bujakiewicz, która stoi na czele Armii Niny i pomaga zebrać fundusze na najdroższy lek świata. – Dokładnie rok temu w Poznaniu też byłam ambasadorem podobnej akcji. Była to zbiórka dla Aleksa z SMA i to się udało w związku z czym pomyślałam, że jeżeli jestem tutaj w Lublinie to jest znak, że trzeba Nince pomóc. Jestem do dyspozycji! – podkreśla.

Każdy z artystów zaangażowanych w akcję przekazał od siebie coś cennego na licytację. – Mamy zestawy mistrzowskie, specjalną piłkę z autografami zawodniczek i złoty medal, który jest naszą perełką. Bardzo zachęcamy do licytacji – podkreśla Beata Stepaniuk-Kuśmierzak, zastępca prezydenta Lublina.

– Przekazaliśmy godziny trening, na którym będzie można mnie sponiewierać i pokazać swoją wyższość. Przeznaczamy też gadżety i specjalne zaproszenia na występ kabaretu Ani Mru Mru w dowolnym czasie i miejscu na świecie dla pięciu osób – zachęca Marcin Wójcik z Kabaretu Ani Mru-Mru.

Wśród gadżetów, które będzie można wylicytować będą też między innymi żużlowe kevlary. – Staram się obudzić Lublin do pomagania. Wszyscy artyści bardzo chętnie dołączyli do akcji. Nie trzeba było nikogo namawiać do pomagania. Ale czas jest bardzo, bardzo trudny, bo nie można zorganizować koncertów, ani pójść na stadion – przyznaje Kasia Bujakiewicz.

LINK DO ZRZUTKI

Więcej o Ninie przeczytacie tutaj

Fot. Dominika Polonis

1Zobacz galerię zdjęć

Wczytaj kolejne zdjęcia

Z powrotem
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments