Od 8 lat jesienią do Lublina przyjeżdżają najlepsi artyści cyrku współczesnego ze wschodu Europy. Cel? Zyskać przychylność lubelskiej publiczności i jury, a tym samym zwyciężyć w Cyrkulacjach. Lublinianie od poniedziałku (23 sierpnia) mogą kupić bilety, by obejrzeć ich tegoroczne zmagania.
– To niezwykłe patrzeć jak z roku na rok nowy cyrk zyskuje w Polsce na popularności. Choć też wcale mnie to nie dziwi. To piękna dziedzina sztuki, która z jednej strony zachwyca samymi możliwościami ludzkiego ciała, z drugiej prezentuje bogactwo treści, uczuć i emocji. W konkursie etiud te emocje naprawdę sięgają zenitu – mówi Joanna Reczek-Szwed z Fundacji Sztukmistrze.
Wschodnioeuropejski Festiwal Cyrku Współczesnego Cyrkulacje w tym roku trwać będzie od 1 do 10 października. Poza konkursem etiud na scenach Centrum Spotkania Kultur będziemy mogli zobaczyć polską premierę, czyli Tribute w wykonaniu Fundacji Sztukmistrze nawiązujący do “Sztukmistrza z Lublina”, a także futurystyczny spektakl O’DD Rauliego Dahlberga (mistrza akrobacji na trampolinie) z wielokrotnie nagradzanej fińskiej grupy Race Horse Company.
Po zakończeniu eliminacji poznamy skład finału konkursu etiud. Każdy z zaproszonych artystów ma szanse na jedną z trzech nagród głównych oraz nagrody specjalne, w tym Nagrodę Publiczności.
– Zobaczymy krótkie formy cyrkowe o bardzo różnorodnej stylistyce, m.in. akrobatykę powietrzną, partnerską, trapez i żonglerkę w zaskakujących odsłonach – wylicza Reczek-Szwed.
Efekty swojej pracy zaprezentują: Arsenii Khrapeichuk, Dima Bakhtin, Duo Elves i Diana Serkina z Ukrainy, the Essence, Elles, Marysia i Julian oraz Anna Kawiak z Polski, Laura Savolainen, Gracie Hill, Victor & Ronja oraz Aki Haikonen z Finlandii. Laura Kivistik z Estonii, Aleksey Smolov z Łotwy oraz One Thousand Faces z Węgier.
Sprzedaż biletów jest możliwa w aplikacji Going, na empikbilety.pl oraz w salonach Empik. W trakcie przedsprzedaży, do końca sierpnia będą one dostępne w promocyjnych cenach. Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie cyrkulacje.pl.
Fot. Maciek Rukasz/materiały prasowe