Zarzuty kradzieży dwóch psów z jednej z lubelskiej uczelni usłyszała 22-letnia mieszkanka powiatu lubelskiego. Wartość szczeniaków oszacowano na 6 tysięcy złotych. Kobieta przyznała się do dokonania czynu i wyraziła chęć dobrowolnego poddania się karze. Zwierzęta wróciły już do właścicieli.
Zgłoszenia o kradzieży dwóch rasowych psów z terenu jednej z lubelskich uczelni, policjanci otrzymali w sobotę. Z ustaleń w sprawie wynikało, iż zamaskowana kobieta weszła do budynku i dokonała kradzieży czworonogów. Nagrania monitoringu wskazywało, że osoba doskonale wiedziała, gdzie szukać psów. Łączną wartość zwierząt oszacowano na 6 tysięcy złotych. W środę (27 kwietnia) szczeniaki zostały podrzucone na teren uczelni.
Pracujący nad sprawą funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie szybko ustalili, że zwierzaki odwiózł z powrotem mieszkaniec powiatu lubelskiego. Jak się okazało, był to ojciec 22-latki która dokonała kradzieży. Kobieta wieczorem usłyszała zarzuty i przyznała się do dokonania kradzieży. Wyraziła chęć dobrowolnego poddania się karze.
Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież grozi do 5 lat więzienia.
Fot. Pexels/ Zdjęcie poglądowe