Programowanie robotów, druk 3D, modelarstwo – to tylko niektóre z zajęć, jakie zaproponuje tuż po feriach nowa świetlica dla uczniów szkół podstawowych. Takiego projektu w Lublinie jeszcze nie było! Oferta jest wyjątkowa, bo dzieci po lekcjach przyprowadzać będą nie rodzice, a pracownicy placówki. Jeśli rodzicom „coś nagle wypadnie”, to będą mogli przyprowadzić swoje dziecko również poza zadeklarowanymi godzinami.
Nowa świetlica powstaje w budynku parafialnym przy kościele pod wezwaniem Andrzeja Boboli w Lublinie (ul. Paderewskiego 20). W zajęciach prowadzonych od 12 lutego do 20 czerwca w godz. 13.00-17.00 brać udział będą mogli chętni uczniowie klas 1-5 pobliskich szkół podstawowych. Pomysłodawcy przedsięwzięcia nie mają wątpliwości, że chętnych będzie wielu.
– Świetlice są dziś bardzo potrzebne, bo dzieci kończą lekcje zwykle około godz. 13.00, a ich rodzice pracują najczęściej do godziny 16-17. Oczywiście są świetlice szkolne, ale niestety z powodu przeciążenia wysoką liczbą uczestników, rzadko są miejscem atrakcyjnego spędzania czasu. Chcemy to zmienić – podkreśla Marcin Sokal, dyrektor Collegium Gostynianum organizatora świetlicy. – Chcemy prowadzić zajęcia, które będą dla najmłodszych kształcącą przygodą.
Jest to możliwe, bo nauczyciele Zespołu Szkół Prywatnych im. ks. Kazimierza Gostyńskiego w Lublinie mają wielkie doświadczenie w zachęcaniu dzieci do odkrywania swoich pasji. Szkoła uczy metodą symultaniczną, która przykłada wielką wagę do ukierunkowania ucznia do samodzielnego odkrywania świata i zdobywania wiedzy.
Co będzie się działo w świetlicy? W programie są zajęcia muzyczne (śpiew i gra na instrumentach), plastyczne i rękodzielnicze, programowanie robotów Lego Mindstorm, drukowanie na drukarce 3D oraz zajęcia warsztatowo-modelarskie. Jeśli dzieci nie będą zainteresowane udziałem w jakiś zajęciach, nie będą do tego zmuszane. Zamiast tego będą mogły dołączyć do klubu gier planszowych lub zwyczajnie odpocząć na pufie. A może będą wolały pobawić się klockami lub hula hop? To też będzie możliwe. Będą mogły odrobić też prace domowe lub nadrobić szkolne zaległości.
– Nie każde dziecko jest biegłe we wszystkich dziedzinach. Coraz częściej zdarzają się trudności z matematyką. Wynikają one zwykle z zaległości. W systemie klasowo-lekcyjnym nie ma szans, żeby wrócić do materiału, który był już realizowany i wytłumaczyć coś od nowa konkretnemu dziecku. W tej sytuacji rodzice decydują się na kosztowne korepetycje lub sami próbują pracować z dzieckiem, robiąc to kosztem wspólnego czasu rodziny. Chcemy to zmienić i przejąć na siebie taką właśnie rolę – mówi Marcin Sokal.
Wyjątkowość świetlicy wynika też z tego, że rodzice nie będą musieli zwalniać się z pracy, żeby przyprowadzić dzieci ze szkoły. W przypadku szkół sąsiadujących z parafią zrobią to sami opiekunowie świetlicowi. Nowością jest też to, że w zajęciach będzie można również wziąć udział poza zadeklarowanymi godzinami. Jest to szczególnie ważne dla dzieci, których rodzice nagle znaleźli się w trudnej sytuacji.
– Zdarza się, że ktoś musiał zostać dłużej w pracy; komuś zepsuł się samochód; ktoś ma wizytę u lekarza, a wszystko dzieje się nagle i powstaje problem, kto ma zaopiekować się dzieckiem. Rodzice szukają babci, czy cioci lub opłacają opiekunkę, ale nie zawsze jest to przecież możliwe. W takich sytuacjach pomocą będzie służyć świetlica, która będzie mogła przyjąć dziecko nawet tylko na jedną godzinę bez konieczności wiązania się dłuższą umową – mówi dyrektor. – Żeby jeszcze bardziej pomóc rodzicom planujemy też uruchomienie konsultacji psychologicznych i pedagogicznych.
Godzina uczestnictwa w zajęciach świetlicowych ma kosztować symboliczne 8 złotych. Przy dłuższych umowach stawka ma być jeszcze niższa.
Źródło: Materiały organizatora
To jest po prostu raj dla każdego małego konstruktora!
Programowanie robotów, druk 3D, modelarstwo… To brzmi jak bajka, a nie jak świetlica szkolna! 

Moje serce bije mocniej na myśl o tych zajęciach z LEGO Mindstorms! 
To prawdziwy festiwal kreatywności i nauki!
A ta elastyczność godzinowa? Po prostu mistrzostwo!
Rodzice nie muszą już denerwować się, że coś “nagle wypadnie”, bo świetlica jest na wyciągnięcie ręki nawet poza standardowymi godzinami!
Aż miło widzieć, jak świetlica staje się miejscem, gdzie dzieci mogą rozwijać swoje pasje i czerpać radość z nauki! 
Może i ja bym się tu… Czytaj więcej »