W piątek (8 marca) przed lubelskim ratuszem odbędzie się Międzynarodowy Strajk „Kobiety przeciw nienawiści”. Manifestanci będą zbierać podpisy pod wnioskiem o utworzenie miejskiego dofinansowania in vitro. Skierują go do Rady Miasta, której decyzja może ułatwić powiększenie rodziny wielu parom borykającym się z problemem bezpłodności.
Koszt procedury in vitro w Polsce wynosi dziś 8- 12 tysięcy złotych. Wynika to z faktu, że sztucznym zapłodnieniem zajmują się wyłącznie kliniki prywatne. Dla większości par, które mają problemy z poczęciem dziecka to nierzadko kwota zaporowa. Dlatego niektóre samorządy wprowadziły już programy dofinansowania. Na pomoc ze strony władz mogą liczyć mieszkańcy Słupska, Częstochowy, Warszawy, Poznania, Gdańska, Chojnic, Sosnowca, Szczecinka, Ostrowa Wielkopolskiego, województwa łódzkiego i zachodniopomorskiego. W Lublinie programu nie ma.
– Leczenie niepłodności metodą in vitro jest często niedostępne dla potrzebujących z powodu wysokich kosztów. W 2016 r. rząd PiS zlikwidował program refundacji, wprowadzony trzy lata wcześniej przez rząd PO-PSL. Miejskie programy in vitro wprowadziło dotąd 10 miast. Naszym celem jest poprawa dostępu do tej procedury medycznej dla par dotkniętych niepłodnością w Lublinie – wyjaśnia jedna z organizatorek lubelskiego strajku, Magdalena Bielska.
Podpisy zbierane będą 8 marca na pl. Łokietka w godzinach 17:00-18:30. Do akcji włączyły się stowarzyszenia działające w ramach Inicjatywy 100-lecie Głosu Polek i Lubelska Koalicja na Rzecz Kobiet. Strajk odbędzie się równolegle w 30 innych miastach Polski.
Fot. Materiały organizatora
