Fascynacja zdrowym odżywianiem stała się dla niej sposobem na zarabianie. Agata Kornacka postanowiła mieszkańcom naszego miasta pokazać, że można jeść zdrowo nie tracąc przy tym przyjemności z jedzenia.
– Moja kuchnia jest zdrowa, prosta, a przede wszystkim kolorowa. Jemy oczami, więc bardzo ważne jest to, żeby nasze potrawy nie tylko nam smakowały, ale też podobały się – uśmiecha się Agata, właścicielka “Czas na zielone”. – Nie uważam też, że z czegoś musimy rezygnować. Jeżeli mamy ochotę zjeść ciastko, to kupione, nie upieczone w wersji z mniejszą zawartością cukru, to zróbmy to. Jeżeli na co dzień dbamy o to co jemy, to drobne odstępstwa w ramach rozsądku nikomu przecież nie zaszkodzą.
W kuchni Agaty nie brakuje niczego. Jest mięso, warzywa, owoce, świeże przyprawy i nabiał z dobrych źródeł. – Ważne jest, żebyśmy kupowali dobre jakościowo produkty. Przekłada się to na smak i nasze zdrowie, a o to musimy dbać – podkreśla kobieta.
Przedsiębiorcza i z pasją
Gotowanie dla męża i trójki dzieci stało się dla Agaty niewystarczającym zajęciem. Postanowiła więc gotować również z innymi osobami. Tymi, które potrzebują porady oraz tymi, które o jedzeniu wiedzą więcej niż ona sama.
– Podczas prowadzonych przeze mnie warsztatów poruszam bardzo rozległą tematykę. Od kiszonek, przez gotowanie z dziećmi, po szukanie alternatyw w kuchni tradycyjnej – mówi.
Czerpanie radości z gotowania i przekazywania swojej wiedzy Agata przeistoczyła dalej w dobrze rozwijający się na lubelskim rynku biznes. – W Lublinie jest spore zainteresowanie ofertą warsztatów kulinarnych. Zanim zaczęłam działać jako firma, to prowadziłam spotkania i rozmowy w przedszkolach. Ludzie byli bardzo zainteresowani – podkreśla lublinianka.
Zakładając działalność Agata skorzystała z dotacji, dzięki której mogła kupić sprzęt potrzebny do prowadzenia zajęć. – Uważam, że jest to bardzo istotne dostać takie wsparcie, które pozwoli nam realizować pomysł od samego początku – zaznacza Agata.
Podczas warsztatów uczestnicy mają okazję robić m. in. warzywne potrawki, pasty, babki i pasztety. Do zrobienia tego wszystkiego potrzebny jest sprzęt. Agata zapewnia uczestnikom deski do krojenia, noże, firmowe fartuchy, blendery, płyty indukcyjne, garnki, piecyki, sztućce i foremki. Wszystkie zrobione podczas zajęć potrawy uczestnicy mogą później zabrać do domu i zjeść wspólnie z rodziną.
Nauka od rodziców
Kuchnia zawsze była bliska sercu Agaty. Zawdzięcza to rodzicom. – Moja mama nauczyła mnie, że kuchnia powinna być bogata w warzywa, owoce i mieć jak najwięcej naturalnych składników. Kiedy założyłam własną rodzinę, zaczęłam kuchnię odkrywać na nowo bazując właśnie na tym, co wyniosłam z domu – opowiada kobieta.
Agata przyznaje, że jest zwolennikiem przedłużania terminu przydatności wszystkich naturalnych produktów wraz z ich właściwościami.
– Jestem fanką robienia różnych przetworów i kiszonek. Tego również nauczyli mnie rodzice, więc w moim domu ich nie brakuje. Warsztaty o tej tematyce też cieszą się dużym zainteresowaniem, zarówno wśród osób, które szukają nowych inspiracji, jak i tych, którym to nie wychodzi i chcą nauczyć się gotując w większym gronie – mówi.
Inspiracja
Drobne porady żywieniowe, które Agata dawała koleżankom oraz krótkie spotkania z innymi rodzicami na temat żywienia dzieci zaowocowały pomysłem na biznes.
– Kiedy mój najmłodszy syn skończył 2 lata, postanowiłam zająć się prowadzeniem warsztatów kulinarnych na poważnie. Miałam już dla siebie trochę więcej czasu, więc przedstawiłam pomysł mężowi, który bardzo mnie poparł – wspomina.
Agata nie ma wykształcenia kulinarnego. Nie przeszkadza jej to jednak w ciągłym poszukiwaniu coraz ciekawszych i zdrowych produktów, które warto włączyć do swojej diety.
– Inspirację czerpię również z internetu. Wydaje się, że tam jest już wszystko. Warto zainspirować się takim przepisem, zmodyfikować go i dopasować do siebie tak, żeby stworzyć własną, oryginalną wersję, która będzie nam smakować – podpowiada.
Agata wciąż wspomina jak jej poprzednia praca, czyli organizacja szkoleń, pomogła jej rozwinąć skrzydła i połączyć pasję z pracą. Pomysł na biznes oparła na tym co kocha i co robi niemal cały czas, a zwolenników jej kulinarnych podróży i chętnych do uczestniczenia w warsztatach z gotowania ciągle przybywa.
Specjalnie dla nas Agata przygotowała kilka prostych przepisów, które będziecie w stanie sami wykonać w domu. Składniki znajdziecie niemal w każdym sklepie.
Przepisy od Agaty
Budyń jaglany
- 2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej (przed ugotowaniem przelej kaszę wrzątkiem, usuniesz w ten sposób charakterystyczną goryczkę; w przypadku tej potrawy nie ma znaczenia czy kaszę ugotujemy na sypko, czy będzie kleista)
- ok. 1,5 szklanki mleka (może być roślinne np. kokosowe, czy ryżowe)
- łyżka oleju kokosowego
- 2 łyżki miodu
Kaszę zalej mlekiem, gotuj ok. 10 min.
Lekko ostudzoną kaszę przełóż do blendera, dodaj olej kokosowy i miód. Miksuj na gładką masę.
Gotowy budyń przełóż do miseczek, podawaj z ulubionymi owocami lub posyp startą gorzką czekoladą.
Pesto z pokrzywy:
- garść liści młodej pokrzywy
- garść orzechów (np. migdały bez skórki, orzechy ziemne)
- 1/2 szklanki oleju (nierafinowanego)
- 2 łyżki utartego sera twardego sera lub łyżka płatków drożdżowych nieaktywnych (stosować zamiennie)
- 1 ząbek czosnku
- szczypta pieprzu świeżo zmielonego
- łyżeczka sosu sojowego
- 1/2 pęczka natki pietruszki
Pokrzywę umyj i zostaw do obcieknięcia. Czosnek obierz ze skóry. Orzechy podpraż na patelni aż nabiorą złotego koloru.
Do naczynia przełóż wszystkie składniki i rozdrabniaj blenderem do czasu, aż powstanie w miarę jednolita pasta). Pesto przełóż do słoika.
Pesto zjadaj z warzywami, makaronem lub jako dodatek do kanapek.