„Razem” to tytuł utworu, który stworzyła Agnieszka Wiechnik, wokalistka pochodząca z Janowa Lubelskiego razem z kompozytorem Rafałem Koniecznym. Teledysk do utworu powstał przy współpracy wielu artystów oraz służb ratowniczych, którzy chcieli w ten sposób podnieść na duchu nas wszystkich. Premiera utworu odbyła się w piątek (20 marca) o godzinie 14 na kanale na YouTubie artystki.
– Tak naprawdę piosenka powstała już miesiąc temu i na całkiem inną okazję, bo na koncert walentynkowy, który był w Tarczynie. To miała być piosenka finałowa, żeby zjednoczyć wszystkich, którzy byli na scenie – podkreśla wokalistka Agnieszka Wiechnik. – Ale obecnie siedząc w domu, wpadłam na pomysł, żebyśmy to nagrali, bo pasuje do obecnej sytuacji!
Zespół Big Cyc, dziennikarz Radia Zet Hubert Radzikowski, reżyser filmowy Mariusz Pujszo, wokalistka Natalia Wawrzyńczyk, finalistka The Voice of Poland Ala Tracz i jej siostra Ola Tracz, a także lubelska policja wraz z rzeczniczką Renatą Laszczką, ratownicy medyczni i strażacy z PSP Opole Lubelskie – między innymi te osoby zostały zaproszone do tego, by wziąć udział w teledysku do utworu.
– Z racji tego, że każdy siedzi w domu i ciężko byłoby wyjść komuś do studia, dlatego wpadliśmy na taki pomysł, by artyści nagrali się telefonami, a my z Rafałem nagramy wokal w studiu – wspomina artystka. W teledysku artyści zachęcają nie tylko do pozostania w domu, ale również do dbania o swoją higienę.
– Najpierw rozmawiałam z Piotrkiem Sztajdelem z zespołu Big Cyc, który poinformował swoich kolegów o tej akcji i oni się bardzo chętnie zgodzili. Każdy z nich nagrał filmiki z takimi hasztagami, z jakim chciał. To miał być ich przekaz, a ja niczego nie narzucałam – zaznacza Wiechnik. I dodaje, że to od inwencji twórczej artystów zależało, co chcieli nimi przekazać innym ludziom.
– Powiedzieliśmy im tylko tyle, że piosenka ma na celu zjednoczyć ludzi z różnych sfer. Nie ważne, czy ktoś jest biedny, czy bogaty, czy jest artystą, pielęgniarzem, dzieckiem, czy tak jak mój Maniek, który również wystąpił w teledysku, psem – uśmiecha się artystka. Wiechnik podkreśla również, że najbardziej wzruszają ją ci najmłodsi artyści, którzy nagrali się sami, we własnych domach, zaaranżowali scenografię w pokojach i wymyślili hasztagi.
Wokaliści chcieli, aby utwór pokazał, że nawet w trudnych momentach ludzie potrafią się jednoczyć i sobie pomagać. – Jesteśmy w beznadziejnej sytuacji i musimy sobie jakoś z tym radzić. Mam nadzieję, że to będzie taki hymn, który doda trochę optymizmu i wiary w lepsze jutro – podsumowuje wokalistka Agnieszka Wiechnik.
