Segregacja śmieci towarzyszy nam codziennie. Odpady zmieszane, metale i plastyki, szkło, papier i odpady BIO nie są dla nas już tajemnicą. Są jednak również takie odpady, które nie mogą trafić do żadnej z wymienionych grup. W ich przypadku stosujemy się do wyjątkowych zasad. O takich problematycznych odpadach oraz jak z nimi postępować rozmawialiśmy z Adamem Przystupą, dyrektorem w spółce KOM-EKO zajmującej się wywozem odpadów.

1. Baterie i akumulatory

Często w szkołach, sklepach z elektroniką lub hipermarketach możemy dostrzec specjalne pojemniki, do których można wyrzucać zużyte baterie. Takie zbiórki są jak najbardziej zrozumiałe, ponieważ baterie i akumulatory to śmieci, które generujemy z niewielką częstotliwością. Jednak gdy trafią do odpadów codziennych mogą być bardzo niebezpieczne.

Zużyte baterie powinno się zbierać, a następnie oddawać do punktu selektywnej zbiórki. Tylko te baterie, które zostaną oddzielone od pozostałych odpadów komunalnych, mogą być poddane recyklingowi. Trudno przecenić korzyści płynące z odpowiedniego przetworzenia paluszków.

– W bateriach i akumulatorach zagrożenie dla środowiska i zdrowia człowieka, stwarzają zawarte w nich metale ciężkie (m.in.: ołów, kadm, rtęć) oraz kwasy bądź zasady tworzące elektrolit, które mają właściwości żrące i korozyjne – mówi dyr. Adam Przystupa z KOM-EKO. – W Lublinie baterie i akumulatory możemy umieszczać w rozstawionych na terenie Lublina kontenerach na odpady niebezpieczne – dodaje.

2. Sprzęt elektroniczny

Tzw. elektrośmieci przysparzają nam wielu problemów. Niekiedy trzymamy zepsute czajniki, czy żelazka w pudełku w piwnicy i czekamy… Ale na co? Na każdym takim urządzeniu powinien również znajdować się znak przekreślonego kubła, informujący, że nie należy takiego (nawet niedziałającego) odpadu mieszać z odpadami komunalnymi.

Co zrobić z elektrośmieciami? Należy oddać je do specjalnego punktu. – W przypadku elektrośmieci obok możliwości oddania ich w stałym punkcie zbiórki (ul. Metalurgiczna 15c) cyklicznie, raz w miesiącu organizowane są mobilne punktu zbiórki przy wybranych sklepach wielkopowierzchniowych – mówi ekspert.

3. Żarówki, zwłaszcza energooszczędne

Żarówki zawierają rtęć oraz inne substancje toksyczne, które po uwolnieniu dostają się do powietrza, gleby czy wody, powodując skażenie środowiska oraz wywołując szkody wśród zwierząt i ludzi. Pojemniki na świetlówki znajdują się najczęściej tuż obok pojemników na zużyte baterie – w hipermarketach bądź sklepach elektrycznych. Żarówki można oddawać również do punktów zbiórki elektrośmieci.

4. Lekarstwa, opakowania po lekarstwach oraz domowe odpady medyczne

Lekarstwa, które przyjmujemy na różne schorzenia nie muszą być szkodliwe dla naszych organizmów, ale mogą stanowić duże zagrożenie dla środowiska i nie powinny trafiać na wysypisko razem z innymi śmieciami. Równie niebezpieczne jest wyrzucanie takich odpadów do toalety, ponieważ w oczyszczalniach wykorzystywane są wrażliwe na działanie antybiotyków mikroorganizmy. Silne medykamenty są szkodliwe dla ekosystemu wód, jezior czy rzek, ponieważ pozostają aktywne jeszcze kilka miesięcy po “utylizacji”.

Niebezpieczne dla środowiska są również odpady takie jak igły, ampułki, cewniki, zanieczyszczone krwią materiały opatrunkowe czy zużyte jednorazowe rękawiczki. Materiały te mogą być nośnikami żywych drobnoustrojów chorobotwórczych, wywołujących zakażenia u zwierząt i ludzi.

– Do PSZOK przy ul. Głuskiej możemy dostarczyć odpady niekwalifikujące się do odpadów medycznych powstałe w gospodarstwie domowym w wyniku przyjmowania produktów leczniczych w formie iniekcji i prowadzenia monitoringu poziomu substancji we krwi, w szczególności igły i strzykawki – tłumaczy nasz ekspert.

Leki, opakowania po lekach oraz domowe odpady medyczne można dostarczać do specjalnych kontenerów znajdujących się w aptekach lub do PSZOK-u – Punktu Selektywnej Zbiórki Opadów Komunalnych. Odpady najlepiej jest umieszczać w tekturowych pudełkach, by nie rozsypały się podczas transportu.

5. Gruz i inne odpady budowlane

Gruzu, kafelków, starych mebli czy innych odpadów wielkogabarytowych bądź pozostałości po remoncie również nie wolno porzucać na śmietniku. Najlepiej jest, jeszcze przed podjęciem prac budowlanych, dowiedzieć się u administracji budynku o możliwości zorganizowania specjalnego kontenera. Zdarza się, że kwestię utylizacji będziemy musieli rozwiązać sami – w takiej sytuacji najlepiej jest wynająć kontener na własną rękę bądź skorzystać z usług firmy prywatnej.

– Odpady budowlane są odbierane od mieszkańców w ramach ponoszonych przez nich opłaty w ilości do 1m3 rocznie na indywidualne zgłoszenie. Istnieje też możliwość samodzielnego przekazanie tych odpadów do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów (PSZOK) w ilości do 2 ton rocznie – tłumaczy dyrektor.

Materiał powstał we współpracy ze spółką Kom-Eko.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments