Rozpoczynamy drugi tydzień ferii. Wielu mieszkańców naszego województwa właśnie wyjechało na zimowy wypoczynek. Wielu z nas będzie jeździć na nartach i snowboardzie.
Ale czy wszyscy wiemy, że po nałożeniu sprzętu obowiązują nas pewne reguły, które zapewnią bezpieczeństwo nam, ale też osobom znajdującym się razem z nami na stoku? O zasadach obowiązujących podczas narciarskiej przygody opowiedział Dariusz Łazowski ze Stowarzyszenia Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN.
Na stoku nie jesteśmy sami
Każdy narciarz lub snowboardzista powinien zachowywać się w taki sposób, aby nie stwarzać niebezpieczeństwa dla innych narciarzy i snowboardzistów na stoku. – Pamiętajmy, że każdy z nas odpowiada nie tylko za swoje zachowanie, ale również za złe działanie sprzętu, którego używa. Powinniśmy mieć wzgląd na osoby znajdujące się dookoła nas – mówi Dariusz Łazowski.
Dostosujmy prędkość do swoich umiejętności
Narciarze i snowboardziści powinni poruszać się w sposób kontrolowany. – Powinni dostosować prędkość i sposób jazdy do swoich umiejętności, rodzaju i stanu trasy, warunków atmosferycznych oraz natężenia ruchu. Należy sobie uświadomić, że kolizje na stoku najczęściej zdarzają się właśnie z powodu nadmiernej szybkości i braku wyobraźni – przestrzega instruktor.
Kto ma pierwszeństwo?
Narciarz lub snowboardzista nadjeżdżający „z tyłu” musi wybrać taki tor jazdy, aby nie przeszkodzić w jeździe innym narciarzom i snowboardzistom znajdującym się przed nim. – Innymi słowy narciarz lub snowboardzista znajdujący się „przed” nami ma pierwszeństwo. Pamiętajcie, jeżeli jedziecie za innymi narciarzami lub snowboardzistami i podążacie w tym samym kierunku to podobnie jak i na drodze w ruchu drogowym musicie zachować odpowiednią odległość tak, aby pozostawić im wystarczająco dużo miejsca na swobodne wykonanie manewrów – tłumaczy nasz ekspert.
Bezpieczne wyprzedzanie
Wyprzedzać na stoku możemy z góry i z dołu, z prawej i z lewej strony, ale pod warunkiem, że zostawimy wystarczająco dużo przestrzeni wyprzedzanemu przez nas narciarzowi lub snowboardziście. – Pamiętajcie, że wyprzedzając innego narciarza lub snowboardzistę ponosimy całkowitą odpowiedzialność za zakończenie tego manewru w taki sposób, żeby nie spowodować im utrudnień. Ta zasada dotyczy również omijania (wyprzedzania) stojących na stoku – przypomina Dariusz Łazowski.
Włączanie się do ruchu, ruszanie z miejsca i poruszanie się w górę stoku
Wjeżdżając na oznakowaną drogę zjazdu, ponownie ruszając po zatrzymaniu się, czy też poruszając się w górę stoku uprzednio musimy koniecznie spojrzeć w górę i w dół stoku, aby upewnić się, że możemy to zrobić bez zagrożenia dla siebie i innych. – Pamiętajcie, że narciarz lub snowboardzista, który ponownie włącza się do ruchu i znajduje się „przed” nami ma pierwszeństwo, nawet jeśli robi to bardzo wolno – zauważa instruktor.
Na stoku zatrzymaj się bezpiecznie
O ile nie jest to absolutnie konieczne unikamy zatrzymywania się na trasie zjazdu w miejscach zwężeń i miejscach o ograniczonej widoczności np. za wzniesieniem. – Jeżeli przytrafi się nam upadek w takim właśnie miejscu musimy usunąć się z toru jazdy możliwie jak najszybciej. Pamiętajcie, jeżeli musicie zatrzymać się, to róbcie to na skraju trasy po lewej lub prawej stronie stoku – poucza Łazowski.
Podchodzenie i schodzenie na nogach
Podchodzimy pod górę lub schodzimy z niej na nogach wyłącznie skrajem trasy. – Musimy sobie uświadomić, że poruszanie się w przeciwnym kierunku do zjeżdżających w dół narciarzy i snowboardzistów oraz ślady butów wyciśnięte w śniegu stwarzają bardzo poważne zagrożenie – mówi.
Oznaczenie trasy
– Każdy kierowca na drodze zobowiązany jest do przestrzegania przepisów i znaków drogowych. Identycznie jest na stoku – przypomina instruktor. Trasy narciarskie oznaczone są w zależności od stopnia ich trudności kolorami (od najtrudniejszych do najłatwiejszych): czarnym, czerwonym, niebieskim lub zielonym.
Na trasach możemy spotkać również inne znaki pokazujące np. kierunek lub ostrzegające przed niebezpieczeństwem lub zakończeniem trasy. – Musimy sobie uświadomić, że znaki umieszczone są dla naszego dobra, dlatego każdy narciarz i snowboardzista powinien stosować się do znaków narciarskich i oznaczeń tras – dodaje.
Gdy zdarzy się wypadek
Każdy ma obowiązek udzielić pierwszej pomocy osobie, która doznała obrażeń na stoku. Pomoc powinna polegać na udzieleniu tzw. pierwszej pomocy, zawiadomieniu właściwych służb oraz natychmiastowym zabezpieczeniu (oznakowaniu) miejsca wypadku tak, aby nie zagrażało ono innym narciarzom i snowboardzistom, a służby ratunkowe mogły bez problemu odnaleźć poszkodowanego. Pomoc w przypadku kolizji na stoku w górach wezwać możemy dzwoniąc do GOPR pod numer 601 100 300 lub pod uniwersalny numer alarmowy 112.
Masz obowiązek ujawnienia tożsamości
Jeżeli na stoku doszło do wypadku każdy narciarz i snowboardzista niezależnie od tego czy był świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia, czy był sprawcą lub poszkodowanym, czy tez ponosi odpowiedzialność czy nie, ma obowiązek przedstawienia swojego dokumentu tożsamości i podania swoich danych osobowych.
– Chciałbym uczulić wszystkich, którzy zaczynają swoją przygodę z narciarstwem, że świadkowie mają ogromne znaczenie dla sporządzenia pełnego i właściwego raportu ze zdarzenia. Jeżeli doszło do wypadku, a Ty byłeś jego świadkiem to powinieneś czuć się zobowiązany do udzielenia informacji. Pamiętaj, że kiedyś i Ty możesz potrzebować zeznań świadka wypadku, czego oczywiście nikomu nie życzę – uczula Dariusz Łazowski.
Fot. Archiwum Dariusza Łazowskiego