Aż o 657 aktów małżeństwa mniej podpisano w Urzędzie Stanu Cywilnego w Lublinie w 2020 roku w porównaniu do 2019. Spadek liczby zawieranych małżeństw wynika między innymi z pandemii koronawirusa.
W 2019 roku Urząd Stanu Cywilnego podpisał 1927 aktów małżeństwa. W 2020 roku było ich tylko 1270. – Akty ślubów, które sporządzamy dotyczą zarówno ślubów cywilnych, konkordatowych, jak i tych, które były zawierane poza granicami Polski przez naszych obywateli – wyjaśnia Andrzej Marciniak, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Lublinie. – Pandemia na pewno wpłynęła na tę liczbę, dlatego że część osób, która zarezerwowała termin ślubu zrezygnowała z niego i przekładała na terminy późniejsze. Spadek jest bardzo widoczny – stwierdza.
2020 rok dla branży ślubnej był bardzo trudny. – Jeśli spojrzymy na statystyki to w samym województwie lubelskim było prawie o połowę mniej zawieranych związków małżeńskich, a co za tym idzie przyjęć weselnych w porównaniu do roku 2019. Bardzo dużo par zdecydowało się przełożyć uroczystość na następny rok, część wziąć ślub i wyprawić skromne przyjęcie, a kolejna część narzeczonych zawrzeć sam związek małżeński bez przyjęcia weselnego – zaznacza Sylwia Tomasiak, wedding plannerka z Lublina, której głównym zadaniem jest pomoc narzeczonym w dopełnieniu ślubnych i weselnych formalności.
Pandemia odbiła się również na branży fotograficznej wykonującej usługi na weselach i ślubach. – Branża ślubna na pewno ucierpiała, bo często zaplanowane śluby zostały przełożone na następne lata. Tak się stało w około 15-20 procentach. Na szczęście, w miesiącach letnich większość ślubów się odbyła – stwierdza fotograf Magdalena Korgól z Madeline Studio. – Odbyły się one w innej formie, ale nie było tragedii. Były to po prostu mniejsze uroczystości na 50, 60 osób. Większość tych wesel przebiegała sprawnie i bardzo fajnie – dodaje.
Jak mówią eksperci, planowanie ślubu i przyjęcia weselnego zawsze warto zacząć z dużym wyprzedzeniem. – Pozwoli nam to rozłożyć na części nie tylko pracę, ale i poniesione koszty, a co za tym idzie zmniejszyć stres przedślubny. Jednak jak pokazuje nam ubiegły rok nie wszystko jesteśmy w stanie zaplanować i nie na wszystko mamy wpływ – zaznacza Sylwia Tomasiak.