Drony, radiowozy, z których słychać specjalny komunikat, a także policjanci z funkcjonariuszami z Żandarmerii Wojskowej, Straży Miejskiej, WOT-u oraz ITD – w taki sposób policja kontroluje mieszkańców Lublina podczas epidemii koronawirusa, a w szczególności te osoby, które powinny przebywać na obowiązkowej kwarantannie.
– To nie są przepisy, które są wprowadzone przeciwko mieszkańcom naszego województwa, a właśnie dla nich, byśmy mogli czuć się bezpiecznie i ograniczyć rozwój tej epidemii – zaznacza podinsp. Renata Laszczka-Rusek, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Dronami policjanci sprawdzają, czy w miejscu publicznym nie znajdują się grupy powyżej dwóch osób. W dalszym ciągu będą również puszczane komunikaty z radiowozów policyjnych poprzez zestawy głośnomówiące. Osoby, które złamią zakaz będą pouczane, a funkcjonariusze zapewniają, że będą zdecydowanie reagować.
– Myślę, że również znaczna część społeczeństwa tego od nas oczekuje. W takich rażących przypadkach będziemy podejmować kroki prawne i z całą pewnością takie wnioski będą kierowane do Inspekcji Sanitarnej. Przypominam, że oni też są upoważnieni do tego, by nakładać kary grzywny nawet do 30 tysięcy złotych – uprzedza podinsp. Renata Laszczka-Rusek. I dodaje, że u nas już pierwsze takie wyroki zapadły i kary będą wysokie.
Policjanci będą patrolować nie tylko ulice Lublina, ale też te znajdujące się w mniejszych, sąsiadujących miejscowościach. Funkcjonariuszy wspierać będą przedstawiciele Żandarmerii Wojskowej, Straży Miejskiej, żołnierze Wojska Obrony Terytorialnej oraz ITD.
Będą oni sprawdzać również, czy osoby poddane obowiązkowej kwarantannie jej przestrzegają. Obecnie lubelscy policjanci przyłapali już ponad 160 osób na jej nieprzestrzeganiu. Osoby łamiące zakaz będą obciążone karą grzywny lub karą pozbawienia wolności do 8 lat.
– Liczymy na to, że takie kary też trochę ostudzą zapędy ludzi – podkreśla pani rzecznik.
Przypominamy, że od wtorku (31 marca) obowiązuje znaczne ograniczenie w przemieszczaniu się mieszkańców. Dotyczą one między innymi robienia zakupów oraz korzystania z obiektów zielonych w przestrzeni publicznej takich jak wąwozy, parki czy place.
Czytaj także: Ogród Saski został zamknięty. Zakaz korzystania z parków, placów i wąwozów
