To był intensywny rok dla słynnego rockmana rodem z Lublina. Ze swoim nowym zespołem zagrał kilkadziesiąt koncertów w Polsce i za granicą i wcale nie zamierza zwalniać. Krzysztof Cugowski już szykuje się do świętowania jubileuszu 50-lecia na scenie.
2018 rok zakończył 30 grudnia w Wałbrzychu, koncertem niezwykłym. Podczas wydarzenia „Dwa żywioły” zaśpiewał nie tylko hity Budki Suflera z orkiestrą symfoniczną, ale również operowe klasyki. Na scenie towarzyszyła mu sopranistka Joanna Horodko, orkiestra Filharmonii Dolnośląskiej oraz dwa wrocławskie chóry.
Chociaż Krzysztof Cugowski nazywa swoje operowe występy „przygodą”, to publiczność owacyjnie przyjęła jego wykonanie słynnej arii Libiamo z „La Traviaty” czy Usta milczą… z „Wesołej wdówki”.
Zeszły rok przyniósł artyście również dużą trasę koncertową ze swoim nowym zespołem, złożonym z czołowych instrumentalistów (Jacek Królik – gitara, Cezary Konrad – perkusja, Robert Kubiszyn – bas i Tomasz Kałwak – instrumenty klawiszowe).
2019 rok zapowiada się dla Krzysztofa Cugowskiego jeszcze bardziej wyjątkowo. Artysta będzie świętował 50-lecie pracy artystyczej. I chociaż nie jest zwolennikiem celebrowania kolejnych rocznic, to tym razem postanowił zrobić wyjątek. Swój złoty jubileusz uczci dużą trasą koncertową, która będzie nosiła tytuł #50 lat na 100 procent.