Cała Polska jest w szoku po tragicznych wydarzeniach w Gdańsku. Podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w tym mieście, został zaatakowany przez nożownika prezydent Gdańska. Paweł Adamowicz zmarł w poniedziałek w szpitalu.

Lubelscy samorządowcy nie kryją oburzenia tym tragicznym wydarzeniem.

– Nie sposób wyrazić ogromu bólu. Paweł był moim przyjacielem, wybitnym samorządowcem, całym sercem oddanym swojemu miastu i mieszkańcom. Trudno wypełnić pustkę, która zostaje po takich osobach, jak On – skomentował Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. – Paweł, wiem jak bardzo kochałeś swoją Rodzinę i Gdańsk. Wiem, że będziesz czuwał nad Nimi z góry. Żegnaj Przyjacielu. Spoczywaj w pokoju – napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Smutku nie kryje również Krzysztof Hetman, europoseł z Lublina. – Mówienie o Prezydencie Pawle Adamowiczu w kategorii „był” jest zadaniem prawie niemożliwym do wykonania. Bo przez te 20 lat jego prezydentury gdańszczanie już chyba przywykli do tego, że on zawsze po prostu „JEST” – podkreśla Hetman. – Wszyscy, którzy mieli okazje go poznać zapamiętają go nie tylko jako świetnego prezydenta, ale przede wszystkim, jako wspaniałego człowieka. Zapamiętają jego wiecznie uśmiechnięta twarz z charakterystycznie przymrużonym oczami, jego życzliwość, otwartość, tolerancyjność i gotowość rozmawiania z każdym. Prezydent Adamowicz był osobą niezwykłą, odważną i zdecydowanie sprzeciwiającą się przemocy. Był też osobą o dobrym i wrażliwym sercu, aktywnie angażując się w wiele akcji charytatywnych i będąc honorowym krwiodawcą. W tym kontekście tym bardziej paradoksalne jest, że to wspaniałe serce przestało bić przez dokładnie to, z czym całe życie walczył: z nienawiścią.

– Jak całe społeczeństwo, jestem wstrząśnięty zaistniałą sytuacją. Oczywiście kieruję wielkie wyrazy współczucia dla rodziny pana prezydenta. Myślę, że ta tragedia spowoduje, że język życia społecznego w Polsce się zmieni – nie kryje nadziei poseł Lech Sprawka.

Z niedowierzaniem śmierć Adamowicza przyjęli też lubelscy radni. – Bardzo dotknęła mnie informacja o zamachu i śmierci Pawła Adamowicza. Był to samorządowiec z krwi i kości. Poświęcił swoją aktywność zawodową misji publicznej. Niedawno znów został wybrany przez społeczność gdańską. Zginął podczas służby państwu. Oddał życie za ideę samorządu. Bardzo go ceniłem – podkreśla Marcin Nowak, wiceprzewodniczący Rady Miasta Lublin.

– Jestem zszokowany. Nie jestem w stanie rozmawiać – nie krył emocji Stanisław Kieroński, wiceprzewodniczący Rady Miasta Lublin, szef miejskich struktur SLD.

***

* W poniedziałek, 14 stycznia, od godziny 16 na parterze lubelskiego ratusza zostanie wystawiona księga kondolencyjna.

* We wtorek, 15 stycznia, w samo południe przy dźwiękach hejnału Lublina flaga miasta znajdująca się na balkonie ratusza zostanie opuszczona do połowy masztu. Po hejnale miejski trębacz zagra utwór „Cisza”.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments