Wielu z nas codziennie korzysta z komunikacji miejskiej w Lublinie. Wsiadamy do autobusów i trolejbusów, by dojechać do pracy, szkoły czy na zakupy. Niektórzy z pasażerów mają jednak zastrzeżenia np. do wyglądu kierowców.
Profil „Autobusem po Lublinie” na co dzień opisuje niecodzienne sytuacje w komunikacji miejskiej. Tym razem pokazał jednak najbardziej absurdalne skargi, dotyczące kierowców autobusów w Lublinie. W niektóre ciężko uwierzyć!
„Kierowcy widać nieogolone nogi, co zaburza poczucie estetyki” – alarmował jeden z pasażerów. „Kierowca napił się wody na światłach, co jednoznacznie oznacza, że ma kaca” – napisał inny.
Zdarzają się i takie: „Przy rozkładaniu rampy dla niepełnosprawnych kierującej widać było fragment tatuażu – kogo wy zatrudniacie?”, czy skarga na kierowcę linii 55, że było za dużo ludzi w autobusie, więc pasażer się nie zmieścił
W sieci można znaleźć również ciekawe sytuacje z samymi pasażerami. Podczas naszych podróży czasem coś gubimy. Do Biura Rzeczy Znalezionych MPK Lublin trafiały już parasole i klucze, ale też kule inwalidzkie, skrzypce, farba do ścian czy… sztuczna szczęka! Pomyłki zdarzają się też kierowcom, którzy potrafią pomylić trasę przejazdu.
Więcej na ten temat przeczytacie tutaj