Puste krzesło (recenzja książki)

0
90

Nowe wydanie najsłynniejszej serii kryminalnej mistrza intrygi Jeffery’ego Deavera. Sparaliżowany kryminolog Lincoln Rhyme jest gotowy zrobić wszystko, żeby poprawić swoją kondycję. Kiedy centrum medyczne z Karoliny Północnej proponuje mu eksperymentalną operację chirurgiczną, która może przywrócić mu zdrowie, ale wiąże się z niebezpieczeństwem pogorszenia jego stanu, Rhyme postanawia zaryzykować. Przygotowania do zabiegu przerywa lokalna policja – w sennej okolicy dopiero co zamordowano nastolatka i porwano dwie kobiety. Sprawcą najprawdopodobniej jest Garrett – dziwny chłopak z sąsiedztwa, znany z powodu swej obsesji na punkcie robaków.

Lincoln decyduje się pomóc policjantom i razem z detektyw Amelią Sachs rozpoczyna dochodzenie. W końcu udaje im się namierzyć zabójcę i odnaleźć jedną z ofiar. Garrett trafia do więzienia, ale Sachs ma wrażenie, że coś jest nie tak. Przeciwstawia się mentorowi, twierdząc, że chłopak jest niewinny. Postanawia uwolnić go z więzienia. Jej decyzja sprawia, że Rhyme stanie przed nowym wyzwaniem – zagadką porwania drugiej z kobiet, za którym chyba jednak nie stoi zatrzymany nastolatek.

Jeffery Deaver jest autorem wielu bestsellerowych thrillerów. Światową sławę przyniósł mu zekranizowany „Kolekcjoner Kości”.

Jeffery Deaver, Puste krzesło, Wydawnictwo Prószyński i S-ka.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments