Ostatnie nieco chłodniejsze dni i noce sprawiły, że wielu naszych mieszkańców decyduje się na uruchomienie ogrzewania. Już w czwartek (15 września) ciepło systemowe popłynęło m.in do spółdzielni mieszkaniowych: LSM, Czuby, Kolejarz i Motor.

Obecnie to odbiorcy decydują, kiedy chcą rozpocząć ogrzewane w swoich budynkach. Dlatego też na razie ciepło popłynie jedynie do spółdzielni mieszkaniowej LSM, Czuby, Kolejarz i Motor.

– Wczoraj poszło pismo do LPEC z prośbą o włączenie ogrzewania – usłyszeliśmy w spółdzielni mieszkaniowej Kolejarz od jednego z pracowników.

– Mieszkańcy i użytkownicy lokali w zasobach spółdzielni czy wspólnot mieszkaniowych zgłaszają potrzebę uruchomienia dostawy ciepła do swoich zarządców lub administratorów. Zarządcy (administratorzy) decyzję o rozpoczęciu dostawy ciepła przekazują do LPEC – informuje Teresa Stępniak-Romanek, kierownik działu strategii i marketingu oraz rzecznik prasowy LPEC S.A. w Lublinie.

Mieszkańcy nie muszą się również martwić o niepotrzebne koszty ogrzewania, kiedy na dworze zrobi się nagle ciepło. – Węzły cieplne LPEC wyposażone są w urządzenia automatyki pogodowej, które regulują dostawę ciepła w zależności od temperatury panującej na zewnątrz. Dodatkowo odcinają dostawę ciepła, kiedy temperatura na zewnątrz wzrośnie do określonego poziomu – najczęściej jest to 12 lub 15 stopni – wyjaśnia Teresa Stępniak-Romanek. I odwrotnie jeśli temperatura spadnie, ciepło automatycznie znowu popłynie do kaloryferów. Tym samym mieszkaniec płaci tylko za ciepło, z którego faktycznie skorzystał.

Zawory na piątkę

Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej przypomina również mieszkańcom, aby przed planowanym rozpoczęciem dostawy ciepła maksymalne odkręcili zawory termostatyczne przy swoich kaloryferach. – Dzięki tej drobnej czynności unikniemy zapowietrzenia grzejników, podczas napełniania wodą instalacji centralnego ogrzewania – tłumaczy Stępniak-Romanek.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments