Jesteśmy już na ostatniej prostej przed nowym sezonem i nie możemy doczekać się startu Plus Ligi – mówi Dariusz Daszkiewicz, trener LUK Lublin. Nasi siatkarze po raz drugi zagrają z najlepszymi drużynami.

Przed Wami drugi historyczny sezon w najlepszej PLUS Lidze siatkarskiej. Jakie nastroje przed zmaganiami?

– Nastroje są bardzo dobre. Myślę, że okres przygotowawczy udało nam się odpowiednio przepracować. Jesteśmy już na ostatniej prostej przed nowym sezonem i nie możemy doczekać się startu ligi.

Jak przebiegały przygotowania do nowego sezonu i jak Pan ocenia formę zawodników?

– Mamy w Lublinie dużo zespołów ekstraklasowych, więc jest kłopot z dostępnością hali, ale mimo tego trenowaliśmy w naprawdę dobrych warunkach. Uważam zatem, że nieźle przepracowaliśmy ten czas. Były problemy zdrowotne, ale nie było też dużych przerw w zajęciach. Wszyscy są przygotowani do nowego sezonu.

Nowy sezon to również nowi zawodnicy. Jak odnaleźli się w drużynie?

– Bardzo nam zależało na tym, aby zakontraktować siatkarzy nie tylko dobrych, ale też mających dużo pozytywnej energii. Spędzimy ze sobą w końcu cały rok, oglądając się dużo częściej niż nawet z członkami naszych rodzin. Zależy mi zatem na tym, aby każdy do tego co robi, był nastawiony pozytywnie. Myślę, że taki właśnie zespół udało nam się stworzyć.

W zespole mamy też osoby, które brały udział w tegorocznych MŚ 2022. Myśli Pan, że będą mogły wnieść swoje doświadczenia z tego wydarzenia do zespołu?

– Tak naprawdę to w tym gronie jest tylko Jeffrey Jendryk, który dołączył do nas w ostatnich dniach. Oczywiście liczymy na jego doświadczenie ze spotkań reprezentacyjnych rozgrywanych na najwyższym poziomie. Kilka dni wcześniej dołączył do nas Kamil Nalepka, który był asystentem w reprezentacji Polski i którego pomoc także będzie nieoceniona.

Jaki macie cel na ten sezon? Co byście chcieli osiągnąć?

– Chcielibyśmy poprawić wynik z poprzedniego sezonu, w którym zajęliśmy 11 miejsce, ale wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Nie zapominajmy jednak, że w tej lidze jest bardzo ciężko rywalizować. W każdym meczu trzeba grać na sto procent i być maksymalnie skupionym.

Dzięki LUK Lublin, siatkówka przyciąga coraz więcej kibiców. Pomaga Wam to w grze?

– Na pewno. Wsparcie kibiców jest bardzo potrzebne, a nasi kibice już w poprzednim sezonie pokazali, że są fantastyczni. Możemy się tylko cieszyć z tego, że coraz więcej nowych osób będzie przychodziło na nasze mecze, żeby nas wspierać.

W poprzednim sezonie Wasz klub kibiców miał drugą najlepszą frekwencję. Myślicie że w tym roku uda się im zająć pierwsze miejsce w tym zestawieniu?

– Bardzo byśmy tego chcieli. My ze swojej strony zrobimy wszystko, aby w każdym meczu przyciągać jak najwięcej kibiców na trybuny hali. Już teraz serdecznie zapraszam kibiców na nasze mecze w nowym sezonie, a pierwsza okazja by nas zobaczyć nadarzy się 1 października, kiedy to podejmiemy zespół z Radomia.

Czego Wam życzyć w tym sezonie?

– Przede wszystkim zdrowia i tego, żeby omijały nas kontuzje. To pozwoli nam w pełni skupić się na grze i na treningach.

Fot. LUK Lublin/ Archiwum

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments