W Polsce w dalszym ciągu trwa stan zagrożenia epidemicznego. W związku z tym osoby, które posiadają nieważne prawo jazdy nie muszą go wymieniać dopóki ten stan nie zostanie odwołany. W poniedziałek (18 lipca) otrzymaliśmy list od jednego z naszych czytelników, który zapytał o tę kwestię.
Nasza Czytelniczka od dwóch lat ma nieważne prawo jazdy. – Ze względu na wadę wzroku prawo jazdy otrzymałam na 5 lat. W czasie, gdy trwała epidemia nie trzeba było odnawiać prawa jazdy, bo zostało to zawieszone. Teraz jednak skoro nie ma pandemii, nie wiem co mam robić. Chciałam się dowiedzieć, czy obecnie mam taki obowiązek, czy nadal mogę się posługiwać tym, które mam obecnie. W Wydziale Komunikacji nie dostałam jasnej informacji, co mam zrobić w tej sytuacji – pisze pani Katarzyna w liście do naszej redakcji.
Czytelniczka zastanawia się, czy musi wymienić swoje nieważne prawo jazdy w związku ze zniesieniem stanu epidemii w Polsce. Pyta również, czy może dostać mandat za posiadanie nieważnego dokumentu.
– Osoba, której prawo jazdy straciło ważność w okresie pandemii, zgodnie z przepisami obowiązującymi na terenie naszego kraju, może z niego korzystać aż do odwołania stanu epidemii lub stanu zagrożenia epidemicznego w zależności od tego, który z nich zostanie odwołany później i przez kolejne 60 dni – informuje Izolda Boguta z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin. – Nie oznacza to, że już teraz nie można podjąć kroków w kierunku wymiany prawa jazdy, zwłaszcza w przypadku osób, których uprawnienia do kierowania pojazdami uzależnione są od stanu zdrowia.
Przypominamy, że koszt odnowienia prawa jazdy wynosi obecnie 300 zł. 200 zł to koszt badań lekarskich, a 100 zł to opłata za wydanie prawa jazdy.