Laboratorium badania zabawek na co dzień testuje przeróżne zabawki i urządzenia przeznaczone dla dzieci. W ten sposób eksperci z Lublina upewniają się, że sprawdzane przez nich produkty spełniają wszystkie normy i nie zrobią krzywdy najmłodszym.
Aktualnie zatrudnia 8 ekspertów. – Oprócz zabawek badamy przeróżne produkty jak wózki dziecięce, nosidełka, leżaki, butelki do karmienia czy kubki – wylicza Anna Kozak, naczelnik Laboratorium Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Lublinie (dawniej zwane Specjalistycznym Laboratorium Badania Zabawek). Do laboratorium trafiają próbki z kontroli w hurtowniach czy sklepach, które prowadzi inspekcja handlowa.
Dlaczego jest to takie ważne? Pracownicy laboratorium sprawdzają czy pod wpływem określonej siły zabawki nie niszczą się, nie odpadają od nich małe elementy, czy nie tworzą się ostre krawędzie. To wszystko mogłoby być niebezpieczne dla najmłodszych.
– Dla różnych grup produktów przewidzieliśmy różne testy. Pluszowe misie badamy inaczej jak np. hulajnogi. W tym przypadku, zamiast skupiać się na wytrzymałości szwów na rozciąganie, skręcanie czy palność, pod lupę bierzemy wytrzymałość konstrukcji, średnicę rączek kierownicy czy przedniego koła – dodaje naczelnik Kozak.
Eksperci mierzą wszystkie parametry produktów. Szczególną uwagę poświęcają także zabawkom, które wydają z siebie różne dźwięki. Zarówno w sposób automatyczny np. po uruchomieniu, jak i manualny, czyli gdy dziecko musi uderzyć bądź potrząsnąć danym elementem. Na jakie problemy natrafia się najczęściej?
– Bardzo często zdarza się, że w zabawkach przeznaczonych dla dzieci do 3 lat, pod wpływem badań mechanicznych odłamują się małe elementy. Niektóre zabawki dźwiękowe są zbyt głośne dla dzieci. Ostatnio natrafiliśmy też na problem kulek, które są pociskami do karabinu. Okazało się, że po zanurzeniu w wodzie kulka zwiększa swoją średnicę czterokrotnie, a norma pozwala na wzrost maksymalnie do 50 procent – wylicza Anna Kozak.
Zdjęcia: Patrycja Szymbor
Nie kupuję najtańszych zabawek z chińskiego plastiku, nie mam zaufania co do ich jakości. Mój synek bawi się zestawami Mały Konstruktor, składa pojazdy z blaszek, które nie mają ostrych elementów.