W Pałacu Suchodolskich w Dorohusku, Dołhobyczowie, Hrebennem i Zosinie na terenie województwa lubelskiego powstały punkty recepcyjne. Stworzone zostały w zaledwie cztery godziny. Od czwartku (24 lutego) w regionie trwają działania, które mają na celu zabezpieczyć infrastrukturę, której będą mogli przebywać uchodźcy.

Punkt w Pałacu Suchodolskich w Dorohusku będzie funkcjonował całodobowo. – Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze. Okazuje się, że skala inwazji Rosji na Ukrainę jest tak duża, że od razu znaleźliśmy się w tym najtrudniejszym wariancie. Liczymy się z tym, że będziemy udzielać pomocy uchodźcom, a także poszkodowanym w udziałach zbrojnych – przyznaje Lech Sprawka, wojewoda lubelski.

Wojewoda wskazał na trzy elementy pomocy uchodźcom. Pierwszy dotyczy przejścia granicznego. Drugi etap to punkty recepcyjne, w których Ukraińcy będą mogli odpocząć i uzyskać pomoc medyczną. Jest to także miejsce, w którym następuje przekierowanie osób, które nie mają zabezpieczonego miejsca pobytu w Polsce i skierowanie ich do miejsca zakwaterowania zbiorowego.

– Działamy we współpracy ze służbami mundurowymi, które nam w tych działaniach pomagają. W naszym regionie punkty recepcyjne są rozwinięte na terenie czterech przejść granicznych – dodaje Lech Sprawka.

Straż graniczna zapewni szybką i bezpieczną odprawę na granicy. Większość podróżnych spełnia wymogi, dzięki którym mogą być oni zwolnieni z kwarantanny, czyli mają certyfikat szczepienia albo test. Inni są obowiązkowo wskazać miejsce odbywania kwarantanny.

– Dysponujemy pełnym zestawem infrastruktury, jeżeli będzie duża fala uchodźców. Nie bawmy się w zgadywanie ilu może ich być, bo nie wiemy jaka będzie skala inwazji Rosji na Ukrainę. Jesteśmy przygotowani na to, aby przyjąć nawet milion uchodźców w skali całego kraju – dodaje wojewoda lubelski.

Każdy obywatel Ukrainy do Polski zostanie wpuszczony. Jeżeli skończy mu się wiza, nie będzie problemu, aby pozostał w Polsce dłużej. Jeśli osoba nie będzie posiadała dokumentów zgodnie z ustawą o cudzoziemcach, będzie mogła przebywać 15 dni w Polsce legalnie.

Punkty recepcyjne powstały również w drugim najbliższym dla Ukrainy województwie, czyli podkarpackim. Tam znajdują się w Korczowej, Medyce, Budomierzu i Krościenku.

Fot. Archiwum

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments