Kredki, pisaki, bibuły, bloki rysunkowe – materiały papiernicze i biurowe w każdychiilościach chętnie przyjmie Ośrodek dla Cudzoziemców w Łukowie. W inicjatywę włączyło się lubelskie stowarzyszenie Food not Bombs, które w każdą sobotę wydaje potrzebującym ciepłe posiłki pod Bramą Krakowską.
Ośrodek dla Cudzoziemców w Łukowie ma pod swoją opieką ponad 200 dzieciaków różnych narodowości. Są wśród nich obywatele Rosji, Kazachstanu, Turcji i Ukrainy, których rodzice starają się o status uchodźcy w naszym kraju. A w oczekiwaniu uczęszczają na zajęcia prowadzone przez członków Stowarzyszenia „Dla Ziemi”.
– Organizujemy zbiórkę materiałów biurowych i plastycznych, które posłużą w prowadzonych przez nas warsztatach. Chcemy, by dzieciaki spędziły czas wolny kreatywnie i poćwiczyły swoje zdolności manualne – wyjaśnia Magdalena Kawa ze Stowarzyszenia „Dla Ziemi”.
Zbiórkę na terenie naszego miasta prowadzi w imieniu stowarzyszenia grupa „Food not Bombs”, która w każdy piątkowy wieczór spotyka się we „Wspólnej Przestrzeni” przy Kowalskiej 1, by przygotowywać ciepłe posiłki dla potrzebujących. Tam też, w czasie trwania akcji „ciepła zupa” (piątki w godz. 18:00-21:00 oraz w czasie wydawania w soboty w godz. 12:00-14:00), można zostawiać kredki i ołówki, flamastry i cienkopisy, kleje do papieru, bloki rysunkowe, bloki kolorowe, bibuły oraz inne materiały plastyczne.
– Materiały, które zostaną niewykorzystane, przeznaczone będą na kolejne warsztatowe cykle, które ostatnio nieco się rozluźniły. Brak środków powoduje, że zajęcia prowadzone są na zasadach wolontariackich i odbywają się nieregularnie, ale dokładamy starań, by ciągle coś ciekawego w ośrodku się działo – podsumowuje Kawa.