Za nieodpowiednie zachowanie przy grillu grozi mandat lub grzywna nawet do 5 tys. złotych. Podpowiadamy, jak i gdzie grillować w Lublinie, żeby nie narobić sobie kłopotów.
– Nie ma przepisu, który zabraniałby rozpalania grilla gdziekolwiek na świeżym powietrzu – mówi Robert Gogola, rzecznik prasowy lubelskiej Straży Miejskiej. – Inaczej może jednak stanowić wewnętrzny regulamin terenu, ustanowiony przez jego zarządcę.
Regulamin osiedla jest dokumentem ogólnodostępnym i każdy ma prawo do jego wglądu. W razie wątpliwości możemy zawsze skontaktować się z odpowiednimi pracownikami administracji i zwyczajnie poprosić o wskazanie odpowiedniego terenu.
Na grilla wybieramy zwykle ciche, ustronne, przyjemne miejsce. Postarajmy się, aby takie pozostało po naszej wizycie. – Samo grillowanie nie stanowi problemu. Musimy jednak mieć na uwadze kilka innych czynników, chociażby czystość i porządek publiczny – zaznacza Gogola.
Za głośne zachowanie i śmiecenie możemy zarobić łącznie do 1000 zł mandatu, do tego 100 zł za picie alkoholu w miejscu publicznym.
– Musimy mieć świadomość zagrożenia pożarowego, to znaczy musimy utrzymywać odległość co najmniej 100 metrów do granicy drzew – przypomina Gogola. Aby wykluczyć możliwość zaprószenia i rozprzestrzeniania się ognia, wybierzmy raczej otwartą przestrzeń z dala od drzew i krzewów. Po zakończeniu uczty zadbajmy o dogaszenie żaru.
W Lublinie o miejsca do grillowania zadbał Ratusz oraz zarząd poszczególnych osiedli. LSM stwarza swoim mieszkańcom najwięcej warunków do grillowania. Tutaj znajdziemy łącznie 5 kamiennych opiekaczy:
- ul. Pozytywistów 14a,
- ul. Bohaterów Monte Cassino (obok górki saneczkowej),
- ul. Pana Tadeusza (przy garażach),
- wąwóz graniczący z Czubami,
- przy bloku na Balladyny 2.
Pozostałe grille miejskie znajdują się w następujących okolicach:
- wąwóz na Czubach,
- ul. Popiełuszki,
- tereny zielone przy ul. Jesiennej,
- wąwóz na Kalinowszczyźnie,
- wzdłuż ścieżki rowerowej przy Bystrzycy na Bronowicach,
- ul. Biedronki obok szkoły,
- ul. Szeligowskiego obok przychodni,
- okolice Zalewu Zemborzyckiego.